jestem za pacyfikacją na imprezach ale nie za laniem po ryju na kotlet schabowy, to już jest bandytyzm.
@Yekatenties
ja pie**ole, czytanie tego posta sprawia ból fizyczny porównywalny z zanurzeniem fiuta w wannie z kwasem.
takie ochroniarskie k***y to tylko pojedynczo wyłapywać, pakować do bagażnika i do lasu, chyba że w grupie stoją bez świadków to uzi można wyciągnąć i wyciąć bydło.