18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Biedny student

Tausend • 2015-06-12, 17:17
Biegnie student na swój pierwszy wykład w życiu. Biegnie i biegnie, bo jest już spóźniony. Nagle orientuje się, że z pośpiechu zapomniał plecaka. "Długopis to ja od kogoś pożyczę." - myśli - "Ale gdzie ja notatki zrobię?". Jak na złość nikogo po drodze, żeby coś poradzić. Tylko sklep jakiś otwarty. Student wbiega i zdyszany mówi do sprzedawcy:
- Przepraszam! Czy ma Pan może pożyczyć pieniądze, żebym sobie kupił coś, na czym będę mógł notować na wykładzie?
Sprzedawca spokojnie odpowiada:
- Nie.
Student:
- Ale dlaczego!?
Sprzedawca:
- A przeczyta Pan kartkę, która tu wisi.
Student czyta, a na kartce jest napisane: Nie dajemy na zeszyt.

eligurf

2015-06-12, 19:08
Dobre w ch*j, szczególnie w porównaniu do jakiś naciąganych gniotów ćwierćmózgich lingwistów typu "Cu downie".

adrer

2015-06-12, 20:04
ja pie**ole. właśnie ide stad w ch*j. bez odbioru.

yasuu

2015-06-13, 13:30
czy ktoś kiedykolwiek spieszył się na wykład?

pi...........ja

2015-06-13, 14:23
Piwo za pierwsze zdanie :D

ToaletowaPomocnaDłoń

2015-06-13, 14:57
Znam gościa co na studiach na srajtaśmie notował a potem ktoś te notki pożyczył.
Pewnie były już gówno warte :/

Thunbi

2015-06-13, 15:23
Co prawda dalej zaliczam to do kawałów suchych jednak poczułem minimum wilgoci na ustach, gdy się uśmiechnąłem. Piwko

Varulv

2015-06-13, 16:20
Te czasy, gdy nie dość, że chodziło się na wykłady to się jeszcze notowało... Łezka w oku się kręci :,)

Loaloa

2015-06-13, 16:27
Dżołmonster to Rosja, kwejk to tzw. separatyści, a sadol to Ukraina. Jeszcze zipie, ale jego dni są już policzone.

filuterny

2015-06-13, 23:03
Autor tego żartu chyba pobierał korepetycje u samego Strasburgera.

T0B1

2015-06-14, 15:11
Frekwencja na wykładach z reguły jest tak niska, że jakby tylko podszedł do wykładowcy to ten z radości, że ktoś chce notować to co mówi, dałby mu kartkę.