Jak chcecie bić 4 latka pasem za rozsypanie mąki po domu to znaczy, że ktoś was sprzączką po łbie napieralał w dzieciństwie.
Widać, że "normalne dzieciaki" a nie rozwydrzone smarkacze. Sam fakt, że rodzicom będzie przykro + kazanie DOKŁADNIE posprzątać będzie wystarczającą karą.
Pewnie, że czasem sp***olisz wychowanie i jedynym sposobem żeby "cofnąć" błąd jest użycie pasa ale to nie powinien być środek wychowawczy pierwszego rzutu. Pojeby.
Bicie dziecka to patologia. Kto sądzi inaczej ten jest frajerem ze śmierdzącym dupskiem. Bo dzieci robią syf, kto ma ten wie a kto nie ma ten wypisuje bzdury na temat wychowania w komentarzach.
Coś dla sadoli*:
Mój wtedy 3 letni syn wziął puder i sypał sobie siusiaka w pokoju na wykładzinie około 3 w nocy. Jak się przebudziliśmy i zobaczyliśmy zapalone światło, to poszliśmy - a on już starał się zamieść puder na szuelkę Nie dostał żadnego opie**olu ani kary. Dzieciaki uczą się i czasem coś niszczą, do tego próbował naprawić swój błąd. Drugi raz tego nie zrobił. Tutaj babka ma dwójkę - chyba bliźniaków. Podziwiam ludzi. Ja przy jednym nie mam siły, co przy dwójce takich urwisów.
* 3 letnie dziecko, siusiak + męska p*zda, co nie dała lania.
@Momonti
To trochę smutne, że stosuje się behawioryzm na dziecku, jakby było zwierzęciem. Ale z grubsza do pewnego wieku to tylko małpka w butach - nic więcej.