Korzystając z pomocy lekarza - specjalisty od leczenia bezpłodności, pewna 65-cio letnia kobieta zachodzi w ciążę i rodzi zdrowe dziecko. Kiedy tylko wraca ze szpitala do domu, zwalają się wszyscy krewni i znajomi - celem zobaczenia nowego członka rodziny. Wchodzą i pytają się:
- Kiedy możemy zobaczyć dziecko?
- Jeszcze nie teraz - odpowiada świeżo upieczona matka.
Goście pytają się ponownie - odpowiedź jest ta sama. W końcu, zniecierpliwieni, zaczynają przekrzykiwać się:
- Kiedy wreszcie pokażesz nam to dziecko?
- Jak zacznie płakać. - odpowiada matka.
- Dlaczego dopiero jak zacznie płakać? - pytają goście.
- Bo nie pamiętam gdzie je zostawiłam.

Pół roku po ślubie. Żona wyznaje mężowi, że jest bezpłodna, ale zataiła to, aby ten jej nie rzucił. On wk***iony krzyczy, że wydał przez ostatnie 2 lata masę kasy na gumki, które i tak nie były potrzebne.

@up
A ty byś się nie wk***ił? Seks z gumką to jak lizanie cukierka przez szybę.

@up
Chyba z oralem w gumce Ci się pomyliło.

zaj***ne z sucharni na fejsie

spodziewałem się bardziej czegoś w rodzaju: "to czyja jest ta czarna małpa" albo coś podobnego. Piwko!

PS. Przepraszam, że obraziłem te biedne zwierzaczki.

@ bebeszek, a co lizałeś ch*ja w gumce?

@up
Nawet jeśli, to nie wypada się przyznać .

pojade j***nym w dupę klasykiem: "mamo, łazienka jest zamknięta"

Jezusa poczną... Jezusa

spokojnie, możesz adoptować

Szach mat, katolicy