Coby Persin sprawdza, czy nowojorczycy chętniej dadzą pieniądze bezdomnemu mężczyźnie zbierającemu na rodzinę czy na narkotyki i alkohol. Wynik eksperymentu niełatwy do przewidzenia.
Mnie się wydaje, że to wszystko przez podświadomość. Ludzie gdzieś tam widzą meneli, jako bandę pijusów, także jeśli ktoś im "mówi", coś co jest "prawdą", zgodną z ich przekonaniem, to chętniej mu pomogą. Poza tym, część osób potraktuje coś takiego z przymrużeniem oka, tak jak typa, który zbierał na czołg, żeby roz***ć sejm
fr...........23
2015-07-22, 17:06
k***a toż to jedno wielkie gówno. Młody zdrowy koleś leży z 10 letnią córką na ulicy jako "bezdomny"?
tak, tylko zazwyczaj każdy cygan i inne zwierze, które siedzi z "chorym" dzieckiem, albo udaje bezdomnego to pie**olony kłamliwy szczur, któremu sie nie chce poszukać roboty, bo siedząc jak ostatnia łajza na ulicy wyciąga tyle za godzine co niektórzy dniówke.
gi...........ek
2015-07-22, 17:25
k***A tak ustawione że aż oczy bolą, goście podchodzą z pieniędzmi w dłoniach i dopiero potem czytają na głos tabliczkę...
Nawet jeżeli to nie jest ustawione (w co wątpię) to u ludzi zadziałała nie chęć do wsparcia narkomana czy alkoholika, tylko szczerość takiego bezdomnego.
teraz juz wiem, żeby nie dawać nikomu hajsu bo to na pewno kręcą jakiś sk***iony eksperyment
(no mam nadzieję, że przynajmniej te hajsy dla narkomana wydali zgodnie z przeznaczeniem czyli na wódę i narkotyki)