Aż mi się przypomniały plakaty propagandowe z czasów Piłsudskiego(Nie k***a, nie zylem w tych czasach ). Świetnie podkreślony kontrast pomiędzy chudym wykończonym reporterem, a odstawionym spasionym starym politykiem z czającym się łapskiem obok kieszeni bez dna.
pie**olona, bolesna prawda. I kto rządzi, jest tak samo. ch*j mnie obchodzi, że to podobno z funduszy unijnych. Nie ma nic darmo, to trzeba będzie oddać. Nie odda Tusk, nie odda Kaczor czy nawet tu uwielbiany utopijny utopijca. My k***a, w podatkach. Będziemy mieli zajebiste stadiony na ch*j komu potrzebne, jakieś pie**olone panele dotykowe w szpitalach dla ludzi z rakiem i w ch*j innych udogodnień ch*j wie komu potrzebnych. Za taką kasę, że większość z was nawet o niej nie marzyła.
A baby, tłuste, śmierdzące, obrzydliwe i chamskie jak siedzą, tak siedziały. We wszelkiej maści urzędach, NFZ, szpitalach. I ch*j, tu trzeba wojny, trzeba wybić 2 pokolenia wstecz i przynajmniej 3 rosnących hamburgerów, hipsterów i innych pojebańców. Rzekłem.
Śmiechy śmiechami, ale tak jest naprawdę.
Tylko że siedzeniem na sadolu dużo nie zrobimy... bo takie pierdu-pierdu to od czasu do czasu zdarza się często. Ale wyjść na ulice to nie ma komu!