7 lat więzienia i dożywotni zakaz pełnienia funkcji publicznych. Taką karę sąd wymierzył byłemu premierowi Silvio Berlusconiemu oskarżonemu o nadużycie władzy i korzystanie z prostytucji nieletnich. Wyrok nie jest prawomocny.
Prokurator domagała się sześciu lat więzienia.
Sprawa dotyczy rozwiązłych przyjęć w jego rezydencji znanych jako "bunga bunga".
Byłego szefa rządu nie było w sadzie w chwili ogłoszenia wyroku.
Jakbym chciał sobie czytać takie newsy, to bym wszedł na onet, interie czy inne gówno. To jest sadistic, k***a. Ja chce krwi, sadystycznych filmów i sucharów BongMana.
W sumie, to trochę żal mi gościa.
Wiem, że każdego zwykłego szaraczka dawno by już skazali i od ładnych paru lat gniłby w pierdlu, ale k***a, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że chyba kończy się jakaś epoka.