Filmik przedstawia występ Pana Bartka W. podczas roastu Pana Huberta U.
Jako, że w każdej praktycznie wrzucie autorzy tematów wyjaśniają że zaj***li, ukradli, pożyczyli itp. wrzucany materiał z portalu x, y, z niniejszym oświadczam, iż to ja jestem autorem, reżyserem, główną postacią, dźwiękowcem, montażystą i dystrybutorem powyższego filmiku.
Śmieszne to jest, ale dla nich, bo się dobrze znają. Po co nagrywać jakieś spotkania wzajemnej adoracji? Oni sobie konia biją do własnych kawałów czy jak?
I w ogóle co to k***a jest roast? Znowu warszawka się lansuje na zachodnim gównie, bo myśli, że modne :/