Panie, to je ropucha a nie żaba...

A może jadowita jakaś?

A może jadowita jakaś?

Prędzej coś brał i zobaczył zupełnie nie "żabę"

na bank jakas p*zda w rurkach...

Ja to przerabiałem. Kimpela kiedyś pojechała z nami nad jezioro. Jak jej pokazałem żabę ( taka malutka dosłownie), to się posrała. To musi być jakaś fobia.

To jest dowód na to, że motocykliści nie mają jaj.

To jest dowód na to, że motocykliści nie mają jaj.

Tak, nawet motocykliści kobiety.

Nooo... Mit "twardziela" na dzielni właśnie upadł.

Nooo... Mit "twardziela" na dzielni właśnie upadł.

Coś zobaczył. A może to tarantula, a może to wąż albo inne ch*jostwo. Zanim się połapał już zareagował, lepiej dmuchać na zimne.

Coś zobaczył. A może to tarantula, a może to wąż albo inne ch*jostwo. Zanim się połapał już zareagował, lepiej dmuchać na zimne.

Niby filmik, niby nie jesteś jego bohaterem, a majtki musiałeś zmienić

W pedalskim rydwanie to cie matka wysrała.

na bank jakas p*zda w rurkach...

albo człowiek który mieszka w jakichś ciepłych krajach nie będący Bolakiem, taki człowiek może wiedzieć, że dotknięcie ropuchy może skończyć się zgonem

Jeden z przykładów:

https://memorio.pl/ciekawostki/biologia/najbardziej-zabojcza-zaba-swiata/

sadistic bawi i óczy

wolę tchórzliwego motocyklistę niż konfidenta na sadolu - halman