Też się bałem kozłów i baranów dopóki mnie jeden nie bodnął. Sposób - stój blisko takiego sk***iela, bo jego cała siła to rozpęd. Z bliska ci gówno zrobi, ale jak widzisz że bierze rozbieg, to lepiej sp***alaj
To mnie właśnie rozwala u ludzi- tak to wielcy panowie i władcy wobec zwierząt, ale jak dochodzi do bezpośredniego kontaktu to uciekają, bo wiedzą że ich szanse są nikłe.