18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Bar mleczny "BAMBINO"

dziczek91 • 2015-01-13, 22:16
A mnie jest stać i sobie idę jak ten królewicz do baru mlecznego "Bambino" na obiad. Sam nie muszę tłuc kotletów, ani szczawiu na zupę gotować. Zresztą nie umiem. Nie jestem kobietą. Po to Bóg stworzył kobiety, żeby gotowały w barach mlecznych. Mnie zaś stworzył po to, żebym się tam stołował, a swój cenny czas wolny poświęcał na szaleństwa, przygody i hodowlę śledzi na Facebooku.

Idę do baru "Bambino" i zamawiam barszcz ukraiński. I dostaję ten barszcz. I siadam z nim przy stoliku. I jeszcze na ceracie leży marchewka, co komuś z rosołu wypadła, to sobie ją zjadam od razu jako przystawkę. Ja się nie boję żyć. Po świętach Bożego Narodzenia zostało babci pół kilo pasztetu, miska bigosu, pół beczki śledzi w oleju, dwa pieczone łososie i dwa karpie w galarecie, w tym jeden śmierdzący. Babcia to chciała wyrzucić kotom na podwórko, a ja powiedziałem, że nie, że ja zjem. I zjadłem. I żyję. I dobrze.

Próbuję tego barszczu. Smakuje, jakby ktoś buraka zalał wrzątkiem z czajnika, napluł i zamieszał. I ja za to 4,70 zł zapłaciłem. To jest prawie pięć złotych. Idę do bufetu z reklamacją. Pytam, gdzie w moim barszczu przyprawa Maggi, gdzie pieprz, gdzie ocet, gdzie liść laurowy i ziele angielskie.
- Nie ma, przyprawy zabronione - mówi pani na kasie. - Takie rozporządzenie. Od ministra.
- Gotujecie bez przypraw?
- I bez wody. Też nie wolno. Ale sól wolno.
- Ale ja nie lubię soli.
- Może pan dostać barszcz bez soli.

Wracam do stolika z moim barszczem bez przypraw. Obok siedzi jakaś pani w berecie i płacze. Na talerzu ma dewolaja zawiniętego w gazetę. Pytam, czemu zawinęła kotleta w gazetę. Odpowiada, że dla smaku. Jest to pewien pomysł. Rozglądam się za jakąś begonią, czy też filodendronem, żeby liści narwać i do barszczu wrzucić. Patrzę, a pod oknem dziad w płaszczu stoi i do mnie mruga. Zaraz podchodzi, siada przy stoliku i mówi, że ma towar. Pytam, jaki towar.
- Ziele angielskie, kminek, Vegeta. Co pan chcesz. Mam wszystko.
- Po ile Vegeta?
- Pięć gramów - pięć złotych.
- Panie, za tyle to ja mogę pół kilo Vegety kupić.
- Ale to jest z pewnego źródła. Własna hodowla. A nie ten syf, co na mieście sprzedają.

Daję mu pod stołem pięć złotych, a on mi wciska w łapę zawiniętą w sreberko Vegetę. Wsypuję przyprawę do barszczu i mieszam. Próbuję. Jest lepiej. Diler się uśmiecha, wstaje od stolika i gwiżdże głośno na palcach. Staruszka w berecie wyjmuje z torebki karabin i celuje we mnie. Przez okno wpada granat hukowy. Padam na ziemię, dzwoni mi w uszach, ktoś wykręca mi ręce na plecach i kuje kajdankami. Bar “Bambino” wypełnia się mgłą gazu łzawiącego. Słyszę strzały, słyszę krzyki, słyszę łkanie i modlitwy rannych. Zrywam się z podłogi, biegnę przed siebie, a dokoła latają kule i granaty. Rzucam się przez okno, wypadam na ulicę razem z szybą, podnoszę się i uciekam na tramwaj. Łzy lecą mi z oczu, krew leje się po twarzy, w pysku czuję smak buraka zalanego wrzątkiem z czajnika. Ktoś do mnie podchodzi. Ktoś się zainteresował drugim człowiekiem. To kanar. Nie mam biletu.

zaj***ne gdzieś z internetów :smiechzula:

Dexterous

2015-01-14, 09:14
BongMan napisał/a:


A mężczyzną tym bardziej :D Gotowanie i sztuka kulinarna to domena facetów.



BongMan Ty to pewno kraby najlepiej gotujesz :D

Kardio_Error

2015-01-14, 09:36
nie lubię kupować gotowego żarcia bo zawsze mam taką wizje jak sfrustrowany kelner albo kucharz moczy swojego spoconego siura w rosole albo sra do grzybowej a kotlety doprawia kiełkami włosów łonowych... lepiej zrobić samemu

IOI

2015-01-14, 09:48
@Kardio_Error - to nie wizja, to rzeczywistosc ;P

DerFels

2015-01-14, 10:31
Cytat:

Czyli nie lubisz soli, ale lubisz vegetę, której jakieś 70% to sól?



Więc pijesz mocz, bo 90% to woda?

ghen

2015-01-14, 10:44
Trochę retoryka zaj***na z monologu Kwiczoła z któregoś tam odcinka Janosika. Z tym śmierdzącym karpiem i żyję i dobrze. Przypie**olił się: Lucjan Szołajski.

włóczykijskc

2015-01-14, 11:56
Podoba mi się to.Poproszę o więcej!

Fett

2015-01-14, 13:02
je suis bambino

dziczek91

2015-01-14, 17:43
mam jeszcze parę historyjek tego gościa, wrzucać w komentarzu czy do poczekalni?

BongMan

2015-01-14, 17:58
UBcjaPOLSKA napisał/a:

Bongman, ale z Ciebie brzydka p*zda, co innego być szefem kuchni, a co innego robić jedzenie Ty brzydalu co nigdy kobiety nie znajdzie.
Widać, że nie przyzwyczajony do kobiet jesteś... Czy może wg. Ciebie kuchnia uwłacza godności kobiety?


Jakbym nie miał nigdy kobiety, to by cię na świecie nie było :D
Twierdzę, że gotuję (i faceci ogólnie) lepiej niż kobiety. A facet który nie potrafi gotować to p*zda i lamus, ot co!

dexylw

2015-01-14, 21:20
Za każdym razem jak widzę ''zaj***ne skądś z internetu'' to mam wrażenie że czytaj fora gejowskie bo wstydzisz się dodać źródła.

Radysh

2015-01-15, 15:26
W MC-D jest jakiś rabat czy cóś.

Chyba do końca dnia, BigMac, kawisko berbeluchowate i
frytkowate za, ch*jgowie.
2 porcje 20 zeta. We wch*j żarcia.

Wykarmicie samochód rumunów. ;)

Testowałem nie polecam.

dziczek91

2015-01-16, 02:05
dexylw napisał/a:

Za każdym razem jak widzę ''zaj***ne skądś z internetu'' to mam wrażenie że czytaj fora gejowskie bo wstydzisz się dodać źródła.



jak wrzucę link do postu na fb mojego znajomego to ch*j zobaczysz, bo ma to tylko dla znajomych.

P.S. - zawsze jak się wstydzę dodać źródło, to wchodzę na forum gejowskie - dokładnie w tej kolejności :homer: