Rodowity Polak trzymał sie drzwi pociągu jak gałęzi ,ale Panów mundurowych było dwóch.
Akcja na peronie w Dąbrowie Górniczej, nagrana przez przyjaciela. Dziwny przybysz( ) wczesniej dużo krzyczał (fuck you motherfucker etc.), a pociąg stał czekając prawdopodobnie na policje. Co było potem nie wiem, ale mam nadzieje ze go ciagneli przez kilka kilometrów .
Ludzie chca wracac po ulropie do domu, to jak w nowo jorskim metrze, dzicz uniemożliwia...
Zaraz się okaże że "Aj kent briff oficer!" chociaż miał nos na poł mordy i będziemy mieli pochody Maj Staśko z Jasiem Kapelą, które będą klękać, kłaść się na peronach i powodować opóźnienia pociągów. Miejmy nadzieje że to nie kolejny Flojd, tylko znowu kolejny ślunzok nażarł się wyngla i sobie węglokopową "buzię" usmarował.
On wcale nie krzyczał "fuck you motherfucker!" tylko "kaj żech mnie targasz ciulu!".