Piękna akcja, ale i tak zaraz znajdzie się jakiś frajer, który stwierdzi, że "badminton jest dla pedałów", mimo, że sam nie potrafiłby nawet raz odbić lotki.
@ivra
Żaden sport nie jest dla pedałów. Wystarczy sobie pomyśleć ile godzin trzeba poświęcić, by doprowadzić do perfekcji odbijanie rakietką, czy też niby głupie rzucanie strzałkami na takim poziomie, by inni ludzie przychodzili podziwiać takie umiejętności.
Trenuje badmintona i zawsze mam z ludzi grzane, którzy mówią, że badminton co to jest takie odbijanie na podwórku. A tak na serio to jak ktoś przychodzi na pierwszy trening to później cały tydzień trzeba się zmagać z bólem mięśni. Naprawdę trzeba tutaj mieć niesamowitą kondycję, koordynację i co najważniejsze refleks.