18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Bad beaty WSOP

Suka_Blyat • 2012-06-05, 20:33
Kilka bad beatów w trakcie WSOP ;)
Nie znasz się na pokerze, nie umiesz grać, jesteś hejterem, gimbusem, ogrywa cię pies w pokera? Proszę nie komentuj i nie spamuj po prostu pomiń ten filmik...

fejzez

2012-06-07, 03:41
gra bez farta ch*ja warta .

pi...........in

2012-06-07, 07:47
bloodwar napisał/a:

Poker to gra raz przypadku i dwa oszukiwania, ...



Czyżbyś przegrał kiedyś większą kwotę w pokera?

matx

2012-06-07, 09:20
Podawajcie argumenty do swoich wypowiedzi. Wstawienie "facepalm'a" to nie argument.

Suka_Blyat

2012-06-07, 10:24
Prosty przykład jak obliczyć prawdopodobieństwo w % szansy na skompletowanie układu:
Na wstępie krótki słowniczek s- spades (pik), d- diamonds (karo) h- hearts (kiery) c- clubs (trefle), river- ostatnia wyłożona karta z 5 wspólnych na stole,
dostajesz 2 karty Qs 8s
Na stół idą karty: 3s 5d 6s
W obecnej sytuacji przeciwnik może mieć co najwyzej strita z jakąkolwiek 2,4 lub 4,7.
Zakładając więc, że przeciwnik ma strita możemy go pokonać tylko kolorem ponieważ mamy 2 piki na ręce i 2 są na stole. I teraz część właściwa, jaki policzyć prawdopodobieństwo, żeby trafić kolor potrzebujemy jednego z pozostałych pików, a że kart w danym kolorze jest w talii 13, a 4 widzimy to zostało nam 9 kart do skompletowania koloru. W talii są 52 karty, procentów mamy 100, więc można założyć w przybliżeniu, że 1 karta = 2% i dzięki tym skomplikowanym obliczeniom, po obliczeniu całki i nierówności 30ego stopnia wychodzi nam, że 9 * 2% = 18% szansy na trafienie pika do naszego upragnionego koloru w następnej karcie, a w jeszcze kolejnej 36%. I takim oto banalnym sposobem Panie i Panowie mamy 36% szans na trafienie koloru do rivera. I na tym polega w najprostszym ujęciu liczenie prawdopodobnieństwa trafienia układu na przykładzie drawa do koloru. I na tej podstawie można określić, czy opłaca się sprawdzać stawiane zakłądy przez przeciwnika czy może lepiej spasowac...
Niektórzy pokerzyści mogą się doj***ć, że trochę pominąłem faktów, ale dla laika myślę, że wystarczy takie coś...
P.S.
Liczenie prawdopodobieństwa to jeszcze nic, należy brać pod uwagę styl gry przeciwnika, ilość pieniędzy w puli, wysokość zakładów i w ch*j innych zmiennych

Joda/ PsYcHo

2012-06-07, 11:00
Witam. Czy mógłby ktoś mi wytłumaczyć dla czego w pierwszym rozdaniu trójka szóstek zwyciężyła z trójką asów ?

Suka_Blyat

2012-06-07, 11:19
Joda/ PsYcHo napisał/a:

Witam. Czy mógłby ktoś mi wytłumaczyć dla czego w pierwszym rozdaniu trójka szóstek zwyciężyła z trójką asów ?


Już spieszę się wytłumaczyc, otóż wygrał full 6 na asy z trójką asów ;)

pioszny

2012-06-07, 16:01
~Sklej napisał/a:

Prosty przykład jak obliczyć prawdopodobieństwo w % szansy na skompletowanie układu:
Na wstępie krótki słowniczek s- spades (pik), d- diamonds (karo) h- hearts (kiery) c- clubs (trefle), river- ostatnia wyłożona karta z 5 wspólnych na stole,
dostajesz 2 karty Qs 8s
Na stół idą karty: 3s 5d 6s
W obecnej sytuacji przeciwnik może mieć co najwyzej strita z jakąkolwiek 2,4 lub 4,7.
Zakładając więc, że przeciwnik ma strita możemy go pokonać tylko kolorem ponieważ mamy 2 piki na ręce i 2 są na stole. I teraz część właściwa, jaki policzyć prawdopodobieństwo, żeby trafić kolor potrzebujemy jednego z pozostałych pików, a że kart w danym kolorze jest w talii 13, a 4 widzimy to zostało nam 9 kart do skompletowania koloru. W talii są 52 karty, procentów mamy 100, więc można założyć w przybliżeniu, że 1 karta = 2% i dzięki tym skomplikowanym obliczeniom, po obliczeniu całki i nierówności 30ego stopnia wychodzi nam, że 9 * 2% = 18% szansy na trafienie pika do naszego upragnionego koloru w następnej karcie, a w jeszcze kolejnej 36%. I takim oto banalnym sposobem Panie i Panowie mamy 36% szans na trafienie koloru do rivera. I na tym polega w najprostszym ujęciu liczenie prawdopodobnieństwa trafienia układu na przykładzie drawa do koloru. I na tej podstawie można określić, czy opłaca się sprawdzać stawiane zakłądy przez przeciwnika czy może lepiej spasowac...
Niektórzy pokerzyści mogą się doj***ć, że trochę pominąłem faktów, ale dla laika myślę, że wystarczy takie coś...
P.S.
Liczenie prawdopodobieństwa to jeszcze nic, należy brać pod uwagę styl gry przeciwnika, ilość pieniędzy w puli, wysokość zakładów i w ch*j innych zmiennych



zgadzam się całkowicie, ponadto jak ktoś już wcześniej wspomniał gdy usiądzie do gry laik z prosem, wówczas laik może wygrać 1, 2, 17 rozdań, ale gdy przychodzi gra, w której jest 1000 rozdań to niewątpliwie pros będzie tutaj górą. Jeśli nie wierzycie to sami sobie sprawdzcie na www.pokerstrategy.pl gdzie macie całą masę artykułów na temat strategii gry, ponadto jest możliwość rozwiązania quizu, którego nagrodą jest 50$ na grę w pokera na którejś z platform internetowych typu pokerstars, fulltilt i inne. Postępując ściśle do zaleceń wyczytanych w artykułach powinniście systematycznie powiększać swój bankroll (ilość pieniędzy na koncie), żeby z czasem pojąć głębsze tajniki gry na własnych doświadczeniach. Możesz przegrać kilka sesji nawet pod rząd, ale dzięki cierpliwości i wytrwałości odniesiesz sukces.

P.S. co do obliczania prawdopodobieństwa to nie wymagana jest tutaj aż tak skomplikowana matematyka, pewne działania oraz ich wyniki się powtarzają także po dłuższym obcowaniu z grą, pewne rzeczy robimy automatycznie.