Hahahaha, chodzi o to, ze ona nie słyszała, jakiego kleksa puściła w majciochy Tak naprawdę nie puściła takiego cichutkiego tylko takiego głośnego pierda, jak ciapackie wybuchy
możecie się śmiać czy nie, ale moja świętej pamięci babcia na pogrzebie dziadka chciała puścić cichacza i się zesrała w gacie autentycznie... wiem, że nie wypada się nabijać ze zmarłych. wybacz mi babciu, ale musiałem