W stanach (nie wiem jak u nas) jest takie prawo że jeżeli jesteś w miejscu publicznym to każdy ma prawo cię nagrać, chyba że poprosisz o nie umieszczanie swojej twarzy, wtedy gdy takowa osoba nie wysłucha twojej prośby możesz złożyć wniosek do sądu blabla. Więc nie spinajcie, koleś mógł po prostu podejść i poprosić o nieumieszczanie jego twarzy a tak wyszedł na debila plując się przez 2 min.
W Polsce nie można nagrywać ludzi w "miejscu publicznym" bez ich zgody, wyłączeniem są bodajże osoby publiczne jak straż miejska, policja, politycy itp.
Ta a potem wrzucacie tutaj te filmiki co łażą nagrywają ludzi i robią z nich beke i się z tego śmiejecie.
Boli Cię że ci goście zarabiają na YT robiąc takie filmiki ?
"co za ścierwo" - żałosne szkoda że ja jestem uprzejmy.
Sam bym mu chętnie jebnął. Zawraca gitarę, prowokuje ludzi, wozi się jak taczka z gnojem a jak trafi na kogoś komu to nie przypasi to okazuje się że jest kompletną p*zdą. Jeszcze do tego wiele z jego numerów jest bardziej chamskich niż zabawnych.