Gdyby ta sierota w Fabii patrzyła w lusterka co się za nim/nią dzieje, to spokojnie można było uciec. Brakło niedużo. Gość w ciągniku siodłowym w miarę ogarnął mimo tego że zapie**alał więcej niż zdrowy rozsądek pozwalał.
''tirami...bez fantazji... 160 jezdzą...'' niech nagrywający zastanowią się co gadają.... i doinformują ile można jezdzić ciężarówka, dziwne że kierowcy zawodowi są o wiele lepszymi kierowcami niż niedzielne pi***
Zamiast machać tymi świeczkami, mogli by za nogi złapać i machać jakimiś dzieciakami, a nóż byłby dobry materiał na harda; ja tam widziałem tylko lekkie stłuczki.
A tak serio, w takiej mgle zapie**alać 70km/h+ , to trzeba być idiotą z patentem.
co wy pie**olicie o awaryjkach ? Jak nie włączył, kto nie włączył ? Jeden włączył tylko ? Ja tam widzę że większość włączała. Grunt żeby ostatni i ewentualnie przedostatni w kolejce miał włączone, na ch*ja cały sznur ma na awaryjkach stać ktoś mi wytłumaczy ?
Jak się zbliżam do miejsca gdzie daje po hamplach to włączam światła, jak do mnie dojeżdza następny to wyłączam... proste...
co wy z tymi awaryjnymi pojeby, nie od tego one są poczytajcie przepisy, jak dojeżdżam do auta przede mną to zwalniam na tyle by nie pie**olnąć ewentualnie się zatrzymuję to chyba normalne, jak widzę awaryjne to raczej myślę że ktoś się rozj***ł i od razu chcę wyminąć. awaryjne nie są do sygnalizowania korków, w razie wypadku włącza je uszkodzony pojazd a nie wszyscy, jak ktoś we mgle nie widzi całego samochodu to na pewno awaryjne uratują mu życie. zaraz buraki mnie zhejtują co wymyślają własne przepisy "bardziej praktyczne"