Przypomniała mi się historia zasłyszana kiedyś od rodzinki, ponoć autentyk ale ile w tym prawdy to nie wiem.
Było to z jakieś 20 lat temu, podjeżdża autobus na przystanek w jakieś wsi. Wsiada pewna starsza kobiety i pyta się kierowcy.
-Dobry. A w Zimnej Wodzie staje? (nazwa miejscowości)
-Ta... chyba kaczorowi.
@up
Co jasne, że mam 19 lat i mam się z tego powodu ciąć albo co?
Swoją drogą musisz mieć straszne kompleksy skoro w twojej opinii wiek to powód do wstydu.
W autentyczność tego możesz śmiało wątpić - wychodzi mi, że ponad 20 lat temu w takiej książeczce z kawałami o Masztalskich to czytałem jako dzieciak...