Myślałem ze pobili sie znów o jakaś gównianą maseczkę ale wyjątkowo nie;
podobno typek zapalił sobie papierosa w autobusie i tyle szumu o jeden dymek..
swoją drogą, gdzie się podziały te czasy kiedy wszyscy i wszędzie jarali szlugi?
Kiedyś wracałem WKD do domu, gościu przypalił pęta na schodkaxh przy wejściu/wyjściu.
Miałem 19 lat on że 40-50.
Podchodzę i mówię: tu się nie pali.
Typ nic nie rozumiał więc spytałem jeszcze dwa razy.
Następnie zabrałem mu pęta z gęby i zgasiłem.
Obrócił się smutny. Chyba się obraził, nie wiem.
Ludzi całe WKD. Zero reakcji innych.
Tak tak, oczekiwałem na oklaski i brawa.
Dziękuję Wam.
swoją drogą, gdzie się podziały te czasy kiedy wszyscy i wszędzie jarali szlugi? - pamiętam, jak rano jechałam do pracy do stoczni, 04:17 autobus pełen i nakopcone w ch*j, to były czasy. A teraz? Nic nie można, no chyba ze jesteś pedałem lub jebnięty...