Sesja trwa, to i jakieś zerówki już są. Poszedłem z kolegą na przedtermin i zdaliśmy i stwierdziliśmy, że trzeba to oblać. Mieliśmy iść na piwo do jakiegoś pub’u na rynku, ale kolega jeszcze wcześniej był u znajomych na wódce. W sumie to przyszedł w stanie wskazującym na niezdolność do niektórych czynności życiowych i do tego cały był wypryskany jakimiś perfumami. Prawdopodobnie był to jakiś zakład. Nie chciał do końca powiedzieć co się stało, ale to było chyba coś z serii „ nie masz jaj żeby to zrobić”. Mimo większego wstawienia i tak chciał się napić. Poszedł do baru i zamówił. Przy barze siedziały 3 dziewczyny. 2 całkiem r*chable, ale ta ostatnia to była tak zajebiście gruba, że nawet Bill Gates nie wypłaciłby się za odsysanie tłuszczu. Kiedy tylko podszedł do baru i dziewczyny wyczuły zapach perfum, to ta gruba powiedziała, kierując swój wzrok na kolegę „Co tak śmierdzi”. Jemu trochę zajęło przeanalizowanie sytuacji i kiedy już ją zmierzył wzrokiem to odpowiedział :”Wiesz co tak pachnie? To strach, bo boję się, że mnie wpie**olisz w całości”. Wziął piwa i odszedł od baru. Miny tej grubej nigdy nie zapomnę
dobrze powiedział. opowiem sytiację analogiczną ale lekko "w 2 stronę"
Moja puszysta koleżanka, dosć ekstrawagancka (czerwona ostra szmina, odważny ciuch itp) powiem tak - modny waleń, siedzi w gwarku i popija piwko gawędząć z barmanem. Dosiada się 2 łebków z 1go roku i robią jakies podśmiech*jki z niej, Iwona lekceważąc podśmiech*jki przeciąga się i mówi zerkając z ukosa na leszczy "ależ bym chciała zeby ktoś mnie porządnie wyj***ł - tak po same migdałki"
Co wy ku*wa macie z tymi migdałkami, które są od ust kilka centymetrów? Może dla niewtajemniczonych informatyków, którzy myślą, że to słowo oznacza jakąś strukturę w żołądku albo dwunastnicy, zrobi to wrażenie, ale za przeproszeniem ch*j mnie strzela jak słyszę to nietrafione porównanie...
Co wy wiecie o puszystych. r*chajcie dalej (NA PAMIĘCIÓWKĘ!) szkielet kobiety z pracowni biologicznej. Puszyste, tak jak i normalne, i blondymy anoreksy, trafiają się tępe dzidy, spasione lochy, ale nie w takim odsetku jak w innym 'tonażu'. Wszystkie moje 'tłustsze' koleżanki zdają sobie sprawę, że że dla takich debili jak wy, są nieatrakcyjne, jak... Hmm, powiedzmy Porsche umazane w gównie, że nie widać, że to Porsche. Wy widzicie tylko gówno. Więc zwyczajnie z debilami się nie zadają, dzięki czemu mają wyższy iloraz inteligencji, oraz ogładę i po prostu "czasami często" zajebisty charakter. Tak, miałem naście lat, też byłem takim debilem. Jednakże konfrontacja z wieloma przedstawicielkami innej płci wyprostowała mój pogląd. Wyrosłem z tego. Oczywiście, monstrualne dupy po prostu się zapuściły z głupoty, i tych nie bronię. Ale kobiety z odrobiną ciała? Jak najbardziej. Jesteś drwalem, rżnij deskę. Chcesz dziewicę? Rżnij deskę bez sęków Przewijać w dół, albo hejtować, leję na to świeżym mokrym i ciepłym moczem.