Od pewnego czasu UFC robi z Silvy mistrza poprzez lineupy i dobór przeciwników! Zazwyczaj walczy z 3-4 kolesiami ze średniej półki których rozpie**ala pierdnięciem i raz na jakiś czas ma obrone tytułu, z kims lepszym. Wydaje mi sie ze ktoś jego pokroju powinien walczyć tylko z mistrzami a na dobrą sprawę poza Hendo i Belfordem nie walczył z nikim wymagającym. Gdzie Jon Jones, Diaz, St. Pierre, Machida? I błagam nie piszcie mi o Sonenie któremu wujek Dana ustawił walke

za te pedalskie serduszko powinienes dostać warna, ale za silve piwko leci

Boks i Jeet Kune Do moim skromnym zdaniem zasługują na pewno na miano sztuki walki.

Boks to dalej SPORT walki. JKD jest poniekąd sztuką. Do kwalifikacji jako sztuka musi istnieć również filozofia stojąca za sportem

Żeby być dobrym fighterem nie trzeba mieć wielkiej masy i siły, wystarczy inteligencja. Trzeba być na ringu mądrzejszym i sprytniejszym od rywala.

Tak sobie to tłumacz, zamiast ruszyć dupsko na trening...

Ta, szybkość. haha

Chciałbym zobaczyć jego walkę z Mamedem Chalidowem

Dobrze wytresowany murzyn

Po prostu... PAJĄK!!!

dla memeda na kilka strzałów.

Memed to wytwór mediów i twojej wyobraźni.