nie ma się z czego śmiać,
w pewnej reklamie kablówki żona żali się sąsiadowi zza ściany, że u nich tylko horror, dramat i żużel
po jakimś czasie w reklamie tej samej firmy ten sąsiad ma już z nią dzieci, a do reklamy dołącza ich teściowa
Nowak dobiera się do żony. Ale ta narzeka:
- Oj, kochanie, dzisiaj boli mnie głowa.
- To może ja skoczę do sąsiadki po tabletkę i wrócę za godzinkę?
- Chciałeś chyba powiedzieć 30 sekund?