18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Algebra dresiarzy

Brzeszczot w dupie • 2011-03-21, 20:18
Dresy tworzą przestrzeń dresową. Dresem tworzącym przestrzeń dresową, czyli dresorem jest dres pomnożony przez odwrotność długości własnego bejsbola.

Dresy cech*je asocjacyjność (chętnie łączą się w grupy, przy czym obojętne jest, czy przechodnia bija razem dres1 i dres2, a dres3 pomaga, czy też odwrotnie). Ważna cecha jest także komutatywność, co znaczy, że dresy mogą bić naprzemiennie.

Ważnym aksjomatem jest postulowanie istnienia dresa zerowego (mało trenował), oraz dresa przeciwnego (w każdym stadzie trafi się czarna owca).

Działania dresów (i na dresach) tworzą dresową przestrzeń funkcyjną. Można udowodnić, ze każda funkcja dresowa jest rozwijalna w szereg, jednak przeprowadzenie takiego dowodu jest w najwyższym stopniu niewskazane. Równie niepożądane jest dowodzenie, że każda funkcja dresowa w przestrzeni dresowej (ob.) jest bejsbolizowalna.

Bejsbolowa niezależność dresowa. Mówimy, że dresy są bejsbolowo niezależne, jeżeli nie muszą pożyczać kija od kolegi. Ilość dresów bejsbolowo niezależnych nazywamy wymiarem przestrzeni dresowej. Bar jest to zbiór dresów bejsbolowo niezależnych. Rozkład dresa w barze jest jednoznaczny.

Dresowe przestrzenie bejsboliczne.

Aksjomatykę d.p.b po raz pierwszy sformułowali Haustodt i Chtachet (nie mieli już drugiej okazji). Znamienne jest także to, ze znany badacz topologii dresów, Japończyk Taki-Bourbaki nazwał d.p.b przestrzeniami polskimi.

Def. Niech X będzie pewnym zbiorem dresów (x), a P zbiorem przechodniów (p). Funkcję x(p), odwzorowująca P na R (reanimację) taka, że każdy x zawiera się w R (przychodzi dobić ofiarę), przy czym x jest nieujemny w sensie Wassermanna, spełniająca warunki:

1) Symetrii: nie ma znaczenia, czy przechodnia bije dres1, czy dres2;
2) Nierówności sił: dwa dresy: dres1, bijący przechodnia x i y, oraz dres2, bijący przechodnia y i z, SĄ razem co najmniej tak samo silni (a może i silniejsi) niż dres bijący przechodniów x i z.
3) Tożsamości położenia: jeżeli przechodzień bity jest jednocześnie przez dwóch dresów, to znaczy, że SĄ oni w tym samym miejscu. nazywamy bejsbolową odległością cmentarną.

Jeżeli spełnione SĄ tylko warunki 1 i 2, to funkcję tę nazywamy bejsbolową odległością kaleką (przechodzień p zdąży uciec przed drugim dresem, ale okupi to ciężkim uszkodzeniem ciała).

Ciągi Dresy'ego

Ciąg dresów nazywa się ciągiem Dresy'ego, gdy dla każdego silnego (niezerowego) dresa w ciągu alkoholowym można znaleźć i dwu silnych przechodniów, którzy i tak nie daliby mu (z dokładnością do znaku) rady.

Ćwiczenia
1. Pokazać, że p.d.b jest zupełna.
2. Pokazać, że na granicy ciągu Dresy'ego rzadko kiedy stoją WOPiści.

Student matematyki To Mi Meteor

PrezesTegoBurdelu

2011-03-21, 21:30
Człowiek pisze dla zabawy, frajer czyta bo ciekawy

Brzeszczot w dupie

2011-03-22, 20:57
Człowiek czyta dla zabawy, frajer pisze posta dla piwa.

szefooo

2011-03-23, 12:28
Jemu sie to zrymowało. Twój post za to jedzie chałą.

RoketFjułel

2011-03-23, 21:58
hehe dooobre takiej algebra moglaby byc na studiach :D

ZgRyZ

2011-03-26, 03:51
ale zaszalałeś

andamarius

2011-03-26, 14:09
aż mi pierwszy rok studiów przed oczami przeleciał :P

sisivv

2011-03-26, 14:35
napisał nołlajf gnębiony przez wyżej wymienionych

alexxxj

2011-03-26, 16:50
one, two, three - wpie**ol will be.

DarkRiser

2011-03-26, 19:16
całkiem całkiem. Ale student filologii polskiej to widać, że nie pomagał. A mógł. Bardzo.

rrdzony

2011-03-29, 09:52
DarkRiser napisał/a:

całkiem całkiem. Ale student filologii polskiej to widać, że nie pomagał. A mógł. Bardzo.


za 5 lat student filologii polskiej będzie sprzedawał frytki tym studentom, którzy się uczą algebry ;)