heh, a ja musiałem swojego skopać i wypie**olić go z domu bo nie polubił psa.

@up było mi oddać lepiej

heh, a ja musiałem swojego skopać i wypie**olić go z domu bo nie polubił psa.

Och, jaki ty mroczny i twardy, kota skopał! Strach się bać...

Od kiedy to oddaje się dzieci do Domu Opieki? Myślałam, że do Domu Dziecka

Tak bronisz tych kotów bongman, pewno jesteś jednym z tych kocich prawiczków co się 20 kotami otaczają.

Od kiedy to oddaje się dzieci do Domu Opieki? Myślałam, że do Domu Dziecka

niewiem gdzie sie oddaje, nigdy tego nie robilem

Tak bronisz tych kotów bongman, pewno jesteś jednym z tych kocich prawiczków co się 20 kotami otaczają.

A ty jesteś pewnie jednym z tych jasnowidzów, którzy wiedzą o człowieku wszystko na podstawie jednego jego komentarza. Numery totka mi podasz, Nostradamusie?

Och, jaki ty mroczny i twardy, kota skopał! Strach się bać...

Przecież on mówił o swoim dziecku a nie kocie...

@up no k***a geniusz !!! geniusz masz piwo wkońcu ktoś się zorientował


niestety BongMan z swoim małym sucharowatym popie**olonym mózgiem się nie zorientował o co mi chodzi i pomylił dziecko z kotem

musialem oddac moje dzieci do domu opieki.

Podmiot "dzieci" występuje tu w liczbie mnogiej.

kot mial alergie

Podmiot "kot" w pojedynczej.

Napisałeś:

heh, a ja musiałem swojego skopać i wypie**olić go z domu bo nie polubił psa.

"Swojego" i "polubił" odnosi się do liczby pojedynczej a jedynym podmiotem w tamtym zdaniu który występował w liczbie pojedynczej był "kot".
Wniosek?
Albo poczułeś że palnąłeś głupotę i chciałeś odwrócić kota ogonem, albo swoim małym, zatrzymanym w rozwoju w dniu narodzin móżdżkiem nie potrafisz ogarnąć gramatyki języka polskiego.

rockface123, OTOZ Animals jutro do Ciebie zapuka ;]