Te, obrońca praw zwierząt - zwierzęta mają prawo być smaczne. I tu się kończy ich rola.
A tak zupełnie poważnie - sądzę, że mając regularną wyżerkę, sporo miejsca do pływania (to nie Polska, gdzie się karpie w wannach trzyma) i komfort, że zaraz coś cie nie wpierdo** jest jednak bardziej elo dla takiej foki czy delfina niż stan natury i uczestniczenie w łańcuchu pokarmowym.
Myślałem że delfiny to pedały....ale foki to także parówy...
Te cwaniak z kolczykiem w nosie a teraz ja cos na powaznie wyobraz sobie ze jestes takim delfinem. Wolisz wychodzic z kumplami na piwo i liczyc sie z tym ze dostaniesz po mordzie nie mowiac o tym dziewczynie bo rano do roboty trzeba wstac? Czy siedziec jak c**a na garnuszku matki miec wszystko podtykane pod ryj i zeby jedynym problemem dla Ciebie bylo to ''jak tu k***a nabic level bez party :/''?
UP
To ty chyba family guy'a nie oglądasz :/