A gdzie tu głosy innych "wsiórów" sadisticowych, którzy powinni ostro bronić kobitki, albowiem jej mąż rażąco wykorzystywał ją do prac, do których - zgodnie z ich stanowiskiem - kobieta nie została stworzona (czyt. Czemu wypuścił ją na pole z kuchni?!).
Swoją drogą chciałbym zobaczyć takiego osobnika w sądzie, kiedy podnosiłby takowy zarzut
Jak to uciekła?? To kto teraz pole orać będzie? Hę? Skąd pomidorki mi do sklepu przyjadą?
A gościa co się przed kamerą burzył kompletnie rozumiem... w końcu nic dziwnego, że się wk***ił jak go nieumalowanego filmowali. Jeszcze nawet nie zdążył przywdziać nowych gumiaków, a tu go kamera w kadr łapie. To nie było po bożemu, tak się nie robi.