to jest propaganda, ja doskonale znam szwedzki - ten stojący dżentelmen w berecie skarży się, że ten pociąg bardzo szybko jedzie i nie da się oglądać krajobrazu za oknem, a ten stary gangus (który jest Niemcem) mówi, że musi tak szybko jeździć żeby rozjeżdżać rodowitych Szwedów, a ten dżentelmen w berecie mówi, że tak nie można, bo Szwecja to piękny kraj i piękni ludzie
Nie znam tego języka na poziomie kartofla, ani na żadnym innym - jak większość tutaj.
Napisy k***a, bo tam się nic nie dzieje poza jakimś bełkotaniem turbaniarza.
Poprosiłem kolesia który mieszka w Szwecji, żeby w skrócie mi to przełożył na ludzki, a więc:
Zaczyna od tego, że ma dziewczynę szwedkę i musi od ch*ja papierów wypełnić żeby mieszkać w Szwecji. Jest z Afganistanu i nie wierzy w wielki wybuch. Wierzy w allaha. Że szwedzi wcinają ziemniaki i pulpety kiedy w Somalii ludzie głodują. Że jak go wyrzucą z Szwecji to zabije 10 osób. Coś o łodziach na morzu śródziemnym i że haszysz jest lepszy od alkoholu. Jest tu ze względu na młodszą siostrę żeby ją bronić przed pedofilami. Tyle zrozumiałem.
Dziękuję, do widzenia.
Czyli typowy szmatogłowy wyznawca pedofila, zaćpany haszyszem, uważa, że jak Somalia (opanowana przez takich jak on)głoduje, to cały świat powinien głodować. Przyjechał bronić siostry (przed takimi jak on). Powinien uwierzyć w Wielki Wybuch i wywalić się w powietrze w Somalii. Dzięki temu chociaż sępy podjedzą.