Bądź konsekwentny: kur, wa, do, kąd, z, mierz, a, świat.
;>
TwójCzarnyPan napisał/a:
Ważne, czy zna się na robocie.
Nie do końca. Nawet jeśli się zna na swojej robocie, to ma nasrane we łbie.
A w takim przypadku niekoniecznie normalni mogą chcieć, by ktoś taki ich reprezentował.
Bo kto wie, co jeszcze ma spartolone w swych poglądach.
Nie bez powodu natura eliminowała odmieńców - na wszelki przypadek.
(tak, Spartanie doprowadzili ten mechanizm prawie do doskonałości )
Ważne, czy zna się na robocie. Nikt wam nie każe tego r*chać.
Zawody zaufania publicznego wymagają odpowiedniego wizerunku. Sama powaga Sądu nakazuje, żeby strój był względnie skromny i schludny. Krzykliwy makijaż, czy wulgarny ubiór są nieodpowiednie niezależnie od gustu Stephanie i nie świadczą o stosownym podejściu do swojej pracy. U nas wynika z możliwości naruszenia "powagi Sądu" wynikającej z prawa o ustroju sądów powszechnych.