18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

ACTA 2 - nowy, jeszcze bardziej rygorystyczny dokument

Tristan88 • 2012-03-14, 17:27
22 marca 2012 roku Tusk chce podpisać Nowy Dokument ACTA jeszcze groźniejszy


Rozprzestrzeńcie to w internecie.



Cytat:

Rząd nie wyciągnął wniosków ze sprawy ACTA. Mało tego, pojawiają się kolejne dokumenty i porozumienia, nawet groźniejsze niż ACTA. I znów odbywa się to bez żadnych konsultacji. A po protestach instytucje, na które mogłaby spaść odpowiedzialność, umywają ręce.

Przystąpienie Polski do systemu jednolitej ochrony patentowej, dalej „Porozumienie o współpracy i wzajemnej pomocy w sprawie ochrony praw własności intelektualnej” i „Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego w sprawie powierzenia Urzędowi Harmonizacji Rynku Wewnętrznego (znaki towarowe i wzory) niektórych zadań związanych z ochroną praw własności intelektualnej, w tym zwoływania posiedzeń przedstawicieli sektora publicznego i prywatnego w charakterze europejskiego obserwatorium zajmującego się zjawiskiem podrabiania i piractwa”. Co mają ze sobą wspólnego te trzy sprawy?

To inicjatywy, które Polska podejmuje czy też podejmowała jako członek Unii Europejskiej, argumentując, że przepisy czy porozumienia muszą ewoluować, żeby nadążyć za zmieniającą się rzeczywistością. Zwłaszcza w świecie cyfrowych innowacji i związaną z nimi ochroną własności intelektualnej. Tymczasem eksperci znający realia europejskiej biurokracji wskazują, że wszystkie te dokumenty są potrzebne wąskim grupom interesu.

ACTA 2

„Szykuje się ACTA 2: polecam uwadze Dokument COM(2011)288 ktory ma byc przyjety przez panstwa 22 marca w Brukseli – szok” – napisał kilka dni temu na Twitterze poseł PiS Krzysztof Szczerski. Co miał na myśli?

W podtytule dokumentu sygnowanego enigmatycznym skrótem COM(2011)288 z 24 maja 2011 r. czytamy, że Urząd Harmonizacji Rynku Wewnętrznego zajmujący się znakami towarowymi i wzorami zajmie się również „ochroną praw własności intelektualnej, w tym zwoływania posiedzeń przedstawicieli sektora publicznego i prywatnego w charakterze europejskiego obserwatorium zajmującego się zjawiskiem podrabiania i piractwa”.

W przypadku umowy ACTA sporym zaskoczeniem okazało się to, że została ona przyjęta na Radzie ds. Rolnictwa i Rybołówstwa UE. Nikt nie potrafił racjonalnie wyjaśnić, dlaczego tak się stało. Podobnie nietypową drogę procedowania ma porozumienie, o którym napisał Krzysztof Szczerski. Dokument dotyczący ochrony własności intelektualnej został przyjęty na Radzie ds. Transportu, Telekomunikacji i Energii, jednego z ciał Rady Unii Europejskiej.

Biurokratyczny bałagan

Niecałe dwa tygodnie wcześniej, 5 maja 2011 roku Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, konkretnie Departament Własności Intelektualnej i Mediów, przekazało Komisji Europejskiej stanowisko Polski w sprawie sprawozdania Komisji Europejskiej odnośnie egzekwowania praw własności intelektualnej. Fragmenty cytuje na swoim blogu prawnik Piotr VaGla Waglowski.

- Rząd Rzeczypospolitej Polskiej dostrzega fakt, iż dyrektywa nie została skonstruowana z myślą o tym wyzwaniu (chodzi o „zwiększenie naruszeń praw własności intelektualnej za pośrednictwem Internetu” – przyp. Rebelya.pl) i popiera prace nad odpowiednimi rozwiązaniami umożliwiającymi skuteczniejsze egzekwowanie praw w środowisku cyfrowym, zastrzegając równocześnie prawo do przedstawienia ostatecznego stanowiska na temat ich formy i treści po opublikowaniu właściwych projektów – czytamy m.in. w stanowisku polskiego rządu.

Co się dzieje dalej? Co dostrzegł i poparł Rząd Rzeczypospolitej Polskiej? Kilka miesięcy później, 7 listopada 2011 roku w Warszawie podpisany został dokument „Porozumienie o współpracy i wzajemnej pomocy w sprawie ochrony praw własności intelektualnej w środowisku cyfrowym”. Ekspert Centrum Analiz Fundacji Republikańskiej Tymoteusz Barański nie zostawia na porozumieniu suchej nitki.

- Projekt „Porozumienia”, stanowiący w istocie pomnik prehistorii prawnej, wydaje się zmierzać do wskrzeszenia prywatnego wymiaru sprawiedliwości i oddania go w ręce jednej ze stron. Praktycznym skutkiem obowiązywania „Porozumienia”, gdyby zostało zawarte, jego skutkiem byłoby pojawienie się w Polsce obrazków rodem z USA, gdzie Internauci za ściągnięcie kilku plików mp3 otrzymują wezwania do zapłaty na horrendalne kwoty z alternatywą w postaci procesu sądowego i kierowania zawiadomień do organów ścigania – ocenia Barański.

Ekspert Fundacji Republikańskiej zwraca uwagę, że prace nad porozumieniem toczyły się niejawnie, nie było konsultacji społecznych. - Po upublicznieniu sprawy i protestach organizacji pozarządowych oraz organów ochrony praw i wolności obywatelskich (RPO, GIODO), dochodzi do wycofania się z projektu i nagle wszyscy zgadzają się, że był on niepotrzebny, nieproporcjonalny, godził w prawa użytkowników Internetu etc. – napisał Barański w krótkiej analizie porozumienia.

Co jeszcze wzmaga jego sceptycyzm? Aby lepiej to pokazać porównuje porozumienie do umowy ACTA: „Oba dokumenty, choć o całkowicie odmiennym charakterze prawnym, zawierają postanowienia nieprecyzyjne, niejasne, odwołując się do ogólnych i wieloznacznych pojęć. Oba nie przewidują jakichkolwiek gwarancji ochrony praw Internautów, mając za przedmiot wyłącznie ochronę interesów dysponentów praw autorskich. Wreszcie obowiązywanie obu dokumentów mogłoby – przy odpowiedniej interpretacji ich postanowień – spowodować istotne naruszenie szeregu praw podstawowych.”

Odwrót ministerstwa

Bardzo interesujący komunikat pojawił się 1 marca 2012 roku na stronie MKiDN. - Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zdecydowanie zaprzecza, jakoby było autorem dokumentu pt.: „Porozumienie o współpracy i wzajemnej pomocy w sprawie ochrony praw własności intelektualnej w środowisku cyfrowym”. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie namawiało do podpisania porozumienia, ani nie wypracowało żadnych dokumentów, które odnoszą się do przygotowania oraz negocjacji projektu Porozumienia. (pogrubienia zachowane za stroną MKiDN – przyp. Rebelya.pl) – czytamy w tym komunikacie.

Znacznie wcześniej, bo 20 października 2011 roku wspólne stanowisko odnośnie projektu przekazały ministerstwu Związek Pracodawców Branży Internetowej IAB Polska oraz Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji. W tytule tego stanowiska jasno jest napisane, że porozumienie zostało opracowane w ramach Zespołu ds. Przeciwdziałania Naruszeniom Prawa Autorskiego i Praw Pokrewnych działającego w MKiDN.

Po zapoznaniu się z treścią porozumienia obie organizacje stwierdziły m.in. że „już sam fakt istnienia takiego porozumienia może naruszać prawo konsumentów poprzez niekorzystne dla nich zapisy w umowach oraz poprzez tworzenie tym porozumieniem zmowy między przedsiębiorcami”. Ponadto, ich zdaniem, budzi on szereg innych wątpliwości prawnych.

Niekorzystne patenty

To nie koniec problemów związanych z niejasnymi dokumentami, które rząd podejmuje, tłumacząc to obowiązkami płynącymi z członkostwa w UE. „Rzeczpospolita” pisała także o tym, że system jednolitej ochrony patentowej, o którym zdecydowano w trakcie polskiej prezydencji, może być zagrożeniem dla wielu firm. O to, aby Polska wycofała się z wprowadzenia takiej ochrony apelują do rządu rzecznicy patentowi, ekonomiści i parlamentarzyści.

Efektem przyjęcia tych regulacji będą jednolite patenty, które automatycznie będą obowiązywać we wszystkich 25 krajach. Nie wprowadzą ich Hiszpania i Włochy, który zakwestionowały jednolity system patentowy. Czego możemy obawiać się w Polsce?

– Takie rozwiązania są korzystne dla dużych zachodnich firm. Dla polskiej, dopiero rozwijającej się gospodarki, są zabójcze – powiedziała „Rz” Anna Korbela, prezes Polskiej Izby Rzeczników Patentowych. Do tej przestrogi istotną rzecz dopowiada prof. Aurelia Nowicka, ekspert od prawa własności intelektualnej z UAM w Poznaniu. - Nagle liczba patentów w Polsce zwiększy się o 60 tys. rocznie i polski przedsiębiorca będzie musiał pilnować, aby żadnego z nich nie naruszyć – wskazuje.

Na powyższych przykładach widać, że wbrew zapewnieniom premiera Donalda Tuska i jego rzecznika Pawła Grasia wpadka z ACTA to nie był jednorazowy wypadek przy pracy. Rząd nie panuje nad tym, do czego przystępujemy w ramach członkostwa w UE i ma wyraźny problem z definiowaniem szans oraz zagrożeń wynikających z tego tytułu. Funduje nam tym samym ACTA do potęgi.



Źródło: http://rebelya.pl/post/1352/acta-do-potegi-rzad-nie-panuje-nad-prawem-wasno

Źródło: http://lubczasopismo.salon24.pl/polskaokiem24latka/post/393105,tusk-szykuje-nam-acta-2-tylko-kuchennymi-drzwiami

polacam przeczytać

~Tołdi

2012-03-15, 07:18
Tristan88 napisał/a:

Trzeba zrobić tak:
- Zmówić się,
- pojechać do warszawy,
- zdemolować pół warszawy
- spalić kilka samochodów,
- zgwałcić kilku policjantów,
- tuska wyj***ć z rządu (wywieźć go na taczce gnoju)


Piłsudski zrobił by porządek ze sk***ielem



a media wszystko zrzucą na kiboli :szloch:

dashadow

2012-03-15, 07:37
Tristan88 napisał/a:

Trzeba zrobić tak:
- Zmówić się,
- pojechać do warszawy,
- zdemolować pół warszawy
- spalić kilka samochodów,
- zgwałcić kilku policjantów,
- tuska wyj***ć z rządu (wywieźć go na taczce gnoju)


Piłsudski zrobił by porządek ze sk***ielem



mam lepszy pomysł. wieś wypie**ala z warszawy do siebie i w ramach protestu demoluje swoją stodołę i gwałci swoje świnie

Gienek2

2012-03-15, 07:53
up

ale takie środki czasami są konieczne ponieważ jak pokazały ostatnie 22 lata u nas kto rządzi niechętnie te władze oddaje.... jak nie oddaje trzeba zabrać najprostsze metody są najskuteczniejsze

Valdrake

2012-03-15, 09:19
Bunt bunt bunt i ch*j! Innego wyjścia z tego gówna nie ma ! a Tuska trzeba powiesić co najmniej za jaja

imthepiercer

2012-03-15, 09:49
k***a nie rozumiem tego, jest tylu samobójców czemu przed strzeleniem sobie w łeb nie skoczą do tej j***nej stodoły na wiejskiej żeby odstrzelić kilku sk***ieli?! Zawsze w kilku raźniej umierać nie?

kietong

2012-03-15, 10:56
O nie, szykuje się kolejny protest twarzowców, brudasów, nierobów i dziwolągów.

ko...........rz

2012-03-15, 12:08
Ten zj***ny rząd się niczego nie nauczy, dopóki im się łbów nie pourywa i to nie w przenośni. Ale może jeszcze jakiś tupolew spadnie w drodze do Gdańska, bądź z powrotem;)

Legon

2012-03-15, 12:59
ja pie**ole sracie w ch*j k***a co to za problem wyjsc k***a przed rzad wpie**olic sie k***a do sejmu i odwolac rzad kto was k***a zatrzyma jak wyjdziecie 2 milionami ludzi co ? wojsko zacznie strzelac watpie a jezeli nawet to sie k***a zaraz zleci nato i rozpie**oli polski rzad
btw. ja jak sie wk***ie na to gowno jakie teraz jest to kupie luk , strzaly , namiot i inne rzeczy polecane przez Bear'a Grylls'a i wyrusze w podroz do lasu jeszcze nie wiem jakiego ale na pewno nie polskiego bo jak go sprywatyzuja i sprzedadza to pewnie bede im musial placic k***a czynsz za to ze w lesie mieszkam :amused:

bajod

2012-03-15, 14:30
Kto głosował na prawdomówcę Tuska i jego lojalną partię?! Teraz się nikt nie przyzna. Nie mogę pojąć dlaczego ludzie mu wierzą, po tylu skandalach, oszczerstwach i kłamstwach, które im wciskał! Fałsz aż z niego emanuje! Ale co tam, i tak się znajdą tacy sami imbecyle jak i on, którzy na niego zagłosują.

xardas2pl

2012-03-15, 16:38
k***a jego mać , co z tą Polską sie dzieje ?!.

erotyczny

2012-03-15, 18:31
Temat acta zrobił się już ch*jowy.
Pozdrawiam

Zl...........ny

2012-03-15, 18:49
Bożydar I Kozoglowy napisał/a:


Ja głosowałem i zagłosuję jeszcze raz. Dlaczego? Bo wk***ia nieświadomy plebs, którego jedyną siłą jest ilość, a nie iloraz inteligencji. Bo średnie IQ protestujących to 70.



Jesteś ociężały umysłowo, czytasz w ogóle to co piszesz? "Bo wk***ia nieświadomy plebs", rozumiem że zawodu jesteś synem i ceny paliwa, podatki, niekorzystne ustawy cię nie dotyczną. Czegoś nie rozumiem, jeżeli osoby prostestujące które de fakto rozumieją co się dzieje, interesują się polityką i wyciągają wnioski mają IQ 70, to w takim razie jaki iloraz inteligencji posiadają wyborcy tacy jak ty którzy żyją letargu, dając się dymać na okrągło przez dwóch historyków? =)

issues182

2012-03-15, 19:03
Bożydar I Kozoglowy napisał/a:





Ja głosowałem i zagłosuję jeszcze raz. Dlaczego? Bo wk***ia nieświadomy plebs, którego jedyną siłą jest ilość, a nie iloraz inteligencji. Bo średnie IQ protestujących to 70.





"kórwa mać wtf nie mogem kraźć z internetó, skandal JEBAĆ TÓSKA!!!!!!!1111111"



Widać kolego że jesteś zaściankowym głąbem z wiedzą na poziomie wioskowym. Dalej bedziesz popieral rudego z wermachtu mimo ze zaj***l ci emeryture a widać ze i pare klepek wziął na przedpłate tego co jeszcze weźmie. Ja mam to juz w dupie zawiodłem sie przez pare lat na tym Państwie i nie zapowiada sie już tu na nic godnego dla człowieka. Ucze sie jezyka :hitler: i wypie**alam tam gdzie mnie coś czeka. Za pare lat wpadne tu na wakacje i stwierdze jaki tu dalej syf. A ty co bedziesz robił :blowjob:

Zl...........ny

2012-03-15, 20:25
Bożydar I Kozoglowy napisał/a:

Ja się nie daję dymać. Mów za siebie, plebsie.



Ok dajesz się r*chać doborowolnie, czyli dobra uprawiasz stosunek analny z dwoma historykami. Teraz lepiej? :)

ko...........rz

2012-03-15, 22:04
Bożydar I Kozoglowy napisał/a:

Ja się nie daję dymać. Mów za siebie, plebsie.



Dajesz się gościu i to bez lubrykantu ;)