Patrząc wstecz zaczynam rozumieć, że mój wujek był brzuchomówcą. No bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że wciskał mi rękę w tyłek i szeptał abym nic nie mówił?
Rozumiem, że wkładał ci rękę do dupy i byliście twarzamy do siebie... i jego usta się nie ruszały kiedy tak do ciebie szeptał? Wtedy to naprawdę był brzuchomówcą.
@Bongman, Waripaw
pewnie chodzi o to, że brzuchomówcy najczęściej występują z kukłami, pacynkami czy innymi pajacami, którym wsadza się "rękę w dupsko", żeby nimi poruszać.