@modyf, uważasz, że jakby nie posiadał działki to by nie podpalił nasion topoli? idąc twoim tokiem myślenia powinno obowiązywać pozwolenie na zapalniczkę
przynajmniej zaczął gasić bo zorientował się, że może mu chata może z dymem pójść, a gdyby zrobił to jakiś gówniarz z ulicy to by sp***olił
przypomniał mi sie taki wojtek z "chłopaków do wzięcia". Robił grilla z kolegą. W stodole z sianem, słomą i pewnie ropą do ciągnika. Naturalna selekcja czasami nie działa.