Politycy nie ponoszą żadnych konsekwencji za złamane obietnice przed/wyborcze, za ułomność procesu legislacyjnego itp.
bo gdyby tak było to... żaden nie pchałby się do koryta.
Sylwester jest k***a, wch*j bardziej wolę oglądać jeżozwierza wpie**alającego kukurydzę, niż kolejne pie**olenie o polityce.
Ale fajnie odgłosy wydaje ten zwierz.
a moze zamiast indywidualistow ktorzy potrafia sami myslec przeszczepic reszcie spoleczenstwa mozg albo moze nauczyc ich myslec juz by nie bylo takich pajacow w rzadzie ale i tak niedlugo nie bedziemy mieli nic do powiedzenia unia nas zezre a jak sie rozpadnie to niemcy z ruskimi sie podziela
Powiedział co wiedział i tak gówno ta to całe jego krytykowanie. Niech stworzy partię i zachęci do siebie wyborców a nie komentuje anonimowo scenę polityczną.