To, że ktoś ma upie**olone nogi, ręce albo mózg (jak większość z was) czyni kogoś wyjątkowym? Nie i do tego każdy kaleka wam powie to samo.
Kaleka ma tyle samo "samozaparcia" co zdrowy człowiek. Sęk w tym, że zdrowych ludzi jest ogromna większość, a tych kalek jest mało. No i jak już widzi kaleka mózgowa kalekę fizyczną to powstają teksty O JEZU ILE SAMOZAPARCIA.
Tyle k***a samo co u zdrowego tylko nikt o tym nie pie**oli.. bo gość jest zwyczajnie zdrowy.
Ale jak kaleka coś robi to jaa pierdooole. Każdy kaleka mózgowy wali konia. (bo ci fizyczni kalecy nie walą - wiedzą jaki jest ich problem i nie robią z igieł wideł). Oczywiście są wyjątki, kaleki które siedzą przed kompem i mają wszystko w dupie. Ale taka też jest spora część zdrowych. Więc po ch*j wyolbrzymiać? Zabawne że zdrowe p*zdy robią więcej szumu niż sami poszkodowani - inwalidzi.
SADOLU - CHCESZ MIEĆ POKLASK U IDIOTÓW? Upie**ol se nogi.
Ja mam pięcioletnią Córkę, która urodziła się z rozszczepem kręgosłupa i jeździ na wózku. Jej motywacja pokazuje mi codziennie jak nieistotne są moje codzienne problemy.
Udało mi się swego czasu trafić na znacznie cięższy przypadek. Film pozwolił mi się zastanowić nad moim życiem i faktycznie dostrzec w nim jasne strony. Bohater, bo inaczej Brendana ciężko nazwać, odmienił moje życie, zobaczcie:
[url=http://www.youtube.com/watch?v=-_1qoCzlIU0]youtube[/url.]