18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

10 najciekawszych planet pozasłonecznych

Jesse.Pinkman • 2013-01-17, 23:14
Kolejny kosmiczny temat

Planety pozasłoneczne - znajdujące się poza Układem Słonecznym. Na początek najbliższa, nie opisana tutaj, gdyż dopiero niedawno odkryta, znajduje się zaledwie 4 lata świetlne w sąsiednim układzie potrójnym. Odległość tak mała, że aż powalająca. Trzeba tylko osiągnąć połowę prędkości światła i dolecimy tam w 8 lat. O to pozostałych 9, najbardziej zdumiewających planet pozasłonecznych, odkrytych do tej pory przez człowieka (na początku roku 2012, stan ilościowy wykrytych planet pozasłonecznych wynosił ponad 760 w ponad 600 różnych systemach gwiezdnych):

http://pl.wikipedia.org/wiki/Planeta_pozas%C5%82oneczna

1. Planeta - Diament

W 2011 roku ogłoszono odkrycie planety o melodyjnej nazwie "J1719-1438b", krążącej w niezwykle ciasnej i szybkiej orbicie wokół aktywnego pulsara. Analizy ujawniły, że planeta składa się niemal wyłącznie z węgla, posiada masę zbliżoną do masy Jowisza, lecz dużo mniejszą średnicę. Przy takiej średnicy i masie, węgiel z którego składa się planeta, musiał przejść w gęstą strukturę krystaliczną. Prawdopodobnie cała ta planeta jest gigantycznym, 4-razy większym od Ziemi.... diamentem.

Wyznaczmy liczbę karatów !
Masa tej planety wynosi 330 mas Ziemi, czyli 5,9736×1024 kg mnożymy razy 330 i mamy : 1971,288 x 1024 kg, czyli : 1 971 288 000 000 000 000 000 000 000 kg

Niecałe 2000 kwadrylionów kg. Zamieniając to na karaty, gdzie 1 kg = 5000 karatów, otrzymujemy :

9 856 440 000 000 000 000 000 000 000 000 karatów.

A więc następnym razem, gdy wydacie połowę wypłaty na prezent dla ukochanej, pomyślcie o tym mającym 10 kwintylionów karatów diamencie, który krąży sobie w kosmosie niczyj.

Planeta J1719-1438b, jest jednocześnie dotychczasową rekordzistką jeśli chodzi o czas obiegu. Swoją gwiazdę macierzystą obiega w zawrotne 2 godziny i 10 minut (Ziemi zajmuje to 365 dni). Oznacza to, że rok na tej planecie, może być tak samo długi jak jej dzień, lub nawet krótszy.

Misja wydobywcza na tą planetę, musiałaby pokonać dystans 4000 lat świetlnych x2, wylądować na planecie o bardzo silnej grawitacji, wystartować z niej, przetrwać w bliskiej odległości pulsara - supergęstej, super-szybko rotującej gwiazdy neutronowej o bardzo silnym polu magnetycznym, wysyłającej w przestrzeń apokaliptyczne strumienie promieniowania, oraz uciec z zasięgu jej potężnego leja grawitacyjnego.

2. Planeta-ocean

W roku 2009 odkryto planetę GJ1214b, będącą obecnie najpoważniejszą kandydatką do tytułu "Planeta wodna". Ta, położona zaledwie 40 lat świetlnych od nas, dwu i pół krotnie większa od Ziemi planeta, może być jednym wielkim oceanem, nie posiadającym typowego dna, lub posiadającym dno głęboko wewnątrz, będące niewielkim skalistym jądrem, otoczonym wodą w niecodziennym stanie skupienia.

Wraz z głębokością, ciśnienie dochodzi do takich poziomów, że stan fizyczny wody ulega zmianie. Woda we wnętrzu takiej planety prawdopodobnie przestaje być cieczą a przechodzi w jakiś inny, egzotyczny stan, np. w rodzaju gorącego lodu.



3. Najzimniejsza

Najchłodniejszą planetą odkrytą do tej pory, pozostaje "OGLE-2005-BLG-390L b". Temperaturę jej powierzchni obliczono na -220°C, czyli nieco ponad 50° cieplej niż temperatura zera absolutnego, w której niemal ustaje wszelki ruch na poziomie molekularnym. Jest to również najdalej położona planeta pozasłoneczna odkryta do tej pory.

Misja badawcza, po pokonaniu odległości około 20 tys lat świetlnych, znajdzie się w centralnych rejonach naszej Galaktyki i odnajdzie skalistą planetę, około 5 razy większą od Ziemi, której rok trwa 10 lat ziemskich. Jeśli planeta posiada atmosferę a więc i wiatry, to lądowanie na tak zimnym globie, wymagałoby niezwykle skutecznego systemu izolacji i ogrzewania systemów.



4. Najgorętsza

Z kolei najgorętszą planetą odkrytą do tej pory, jest WASP-12b. Planeta krąży tak blisko swojej gwiazdy macierzystej, że jest dosłownie przez nią spalana i odkształcana ogromnymi siłami pływowymi. Jej rok trwa zaledwie 1 dzień ziemski a temperatura na jej powierzchni to ponad 2200 ºC.



Ponieważ jest to temperatura nawet wyższa niż temperatura topnienia tytanu, statek odwiedzający tę planetę musiałby w jakiś sposób oddzielać się swoją strukturą od warunków zewnętrznych, np. poprzez potężne strumienie zimnego gazu wystrzeliwujące nieprzerwanie z każdego punktu kadłuba oraz stałe pozostawanie po ciemnej stronie planety. Dystans do pokonania w jej kierunku - 1200 lat świetlnych.



5. Najmniejsza

Ze względu na ogromne odległości i używane metody detekcji planet pozasłonecznych, wielkość planety ma kluczowe znaczenie dla stopnia trudności jej wykrycia. Im mniejsza planeta, tym trudniej wykryć ją wokół badanej gwiazdy. Do tej pory, najmniejszą planetą jaką udało się zlokalizować, jest KOI-961 d, a jej promień to zaledwie 0,57 promienia Ziemi, co sprawia że planeta jest bardzo podobna do Marsa. Planeta ta krąży w miniaturowym systemie gwiezdnym, którego rozmiary można porównać do Jowisza i jego księżyców. Czerwony karzeł będący gwiazdą macierzystą układu, znajduje się 126 lat świetlnych od Ziemi.

Lądowanie na KOI-961 d, nie byłoby szczególnie trudne. Planeta jest bardzo podobna do Marsa, przy nieco wyższej temperaturze powierzchni, spowodowanej bliskością gwiazdy macierzystej.

6. Najbliższa

Najbliżej położoną, a więc także najłatwiej osiągalną planetą pozasłoneczną, nadal pozostaje Epsilon Eridani b. Ta odkryta w 2000 roku planeta, krąży wokół gwiazdy, która jest widoczna nawet gołym okiem w gwiazdozbiorze Erydanu, który zobaczyć można również w Polsce, na prawo od gwiazdozbioru Oriona.

Położenie układu Epsilon Eridani


Sama planeta jest gazowym olbrzymem podobnym do Jowisza. Ponieważ gwiazda macierzysta układu, jest podobna do Słońca oraz ze względu na możliwość występowania niewykrytych jeszcze planet skalistych pomiędzy orbitami gwiazdy a Epsilon Eridani b, system stał się obiektem zainteresowania programu SETI, który analizował dochodzące stamtąd sygnały.

Wyprawa do układu Epsilon Eridani, może być jedną z pierwszych wypraw międzygwiazdowych jakich podejmie się człowiek. Jej odległość, to "zaledwie" 10 lat świetlnych, co oznacza techniczną możliwość do odbycia takiej podróży, w czasie życia jednego pokolenia ludzi, przy osiąganej prędkości 30-40% prędkości światła.

7. Największa ilość "słońc"

Nawet Luke Skywalker, podziwiający zachodzące nad Tatooine dwa słońca, pozazdrościłby widoku hipotetycznym mieszkańcom planety "HD188753Ab", na której podziwiać można byłoby zachód trzech słońc.

Ten niecodzienny układ gwiezdny składa się z gwiazdy centralnej, wokół której w bardzo bliskiej odległości krąży planeta typu jowiszowego (prawdopodobnie, gdyż istnienie planety nie zostało jeszcze niezbicie potwierdzone), oraz dwóch mniejszych gwiazd, krążących na dalszej orbicie, jednocześnie okrążających się nawzajem.



Bliskość gwiazdy, znajdującej się w odległości dwudziestokrotnie mniejszej niż odległość Ziemi od Słońca oraz gazowy typ planety, uniemożliwiają lądowanie na niej i utrudniają nawet zbliżenie się. Hipotetyczna misja badawcza musiałaby cały czas pozostawać po ciemnej stronie planety, wykorzystując ją jak słoneczny parasol.

8. Najstarsza

Methuselah - wizja artystyczna
Położona nieco ponad dwanaście tysięcy lat świetlnych od Ziemi, planeta "Methuselah", pozostaje najstarszą planetą pozasłoneczną odkrytą do tej pory. Jej wiek szacowany jest na 12,7 miliarda lat, co oznacza że powstała aż 8 miliardów lat przed Ziemią i zaledwie 2 miliardy lat po Wielkim Wybuchu.

Ta ciekawa planeta znajduje się w równie ciekawym systemie gwiezdnym. Krąży ona wokół dwóch pół-martwych gwiazd, z czego jedna to biały karzeł a druga - pulsar wirujący z prędkością 100 obrotów na sekundę.

Planeta jest typu jowiszowego, jednak niewykluczone że posiada księżyce. Lądowanie na jednym z nich dałoby nam zastrzyk nieocenionej informacji na temat formowania się materii we wczesnych etapach ewolucji Wszechświata, oraz o wpływie bezpośredniej bliskości pulsara na właściwości fizyko-chemiczne orbitującego obiektu.

Methuselah - wizja artystyczna


9. Najbardziej przyjazna życiu

Planeta "przyjazna życiu", w konserwatywnym ujęciu tego określenia, to planeta skalista, znajdująca się wewnątrz tzw. ekosfery, czyli zakresu orbit wokół gwiazdy macierzystej, w którym panują sprzyjające warunki fizyko-chemiczne, np. nie jest ani za gorąco, ani zbyt chłodno dla występowania wody w stanie ciekłym. W naszym systemie gwiezdnym, Merkury i Wenus znajdują się w sferze gorącej, Ziemia w ekosferze, natomiast Mars i pozostałe planety w sferze zimnej.

Zielony kolor - ekosfera. Położenie zależne od typu gwiazdy.

Planetą pozasłoneczną, położoną wewnątrz takiej ekosfery, jest Gliese 667 Cc. Ta skalista planeta jest położona zaledwie 22 lata świetlne od Układu Słonecznego. Jej masa, to około 4 masy Ziemi, co czyni ją zdolną do utrzymania atmosfery a pod jej warstwą - wody w stanie ciekłym na powierzchni.

Planeta ta jest obecnie jedną z najbardziej obiecujących kandydatów do tytułu planety życiodajnej. Warunki jej otoczenia, rozmiar i orbita, czynią ją nawet bardziej atrakcyjną i podobną do Ziemi, niż słynna planeta Gliese 581d, w kierunku której wysłano już dwa radiowe "sygnały powitalne", w 2008 i w 2009 roku, które dotrą w jej okolice około roku 2030.

Ze względu na stosunkową bliskość planety, jej charakter i obiecujące warunki na powierzchni, będzie ona wysoko na liście pierwszych pozasłonecznych planet przeznaczonych do bezpośredniej eksploracji przez misje bezzałogowe a w dalszej przyszłości być może również załogowe, lub nawet - gdyby badania ukazały naprawdę rajską planetę - misje kolonizacyjne. Zanim to jednak nastąpi, ludzkość musi opracować sposoby na pokonywanie gigantycznych odległości, jakie dzielą nas od nawet najbliższych gwiazd.

Zielony kolor - ekosfera. Położenie zależne od typu gwiazdy.


ŹRÓDŁO

S.O.A.D.

2013-01-18, 09:43
@spartan

Mi bardziej skojarzyło się z Mare Infinitum Dana Simmonsa.

wernetto

2013-01-18, 11:05
spartan napisał/a:

Ta druga planeta, Planeta - Ocean od razu skojarzyła mi się z planetą z powieści Lema "Solaris".
Miał ktoś podobnie?



Tyle, że w Solaris ta planeta to jedno wielkie żyjątka.

Mnie bardziej się kojarzy z Kamino :D




pewnie Armia Klonów już tam powstaje.

Bad-Motherfucker

2013-01-18, 12:41
malyanus napisał/a:

Odkryto bardziej bliższa niż Epsilon Eridany, planeta http://en.wikipedia.org/wiki/Alpha_Centauri_Bb oddalona jedyne 4,5 roku świetlnego i ma całkiem w pompkę wartości. :)



42 573 600 000 000 = (w przybliżeniu) 42,5 mld km, :idzwch*j:

Ja to pie**olę, już wolę przed kompem się fapować :wali:

Jesse.Pinkman

2013-01-18, 14:49
malyanus napisał/a:

Odkryto bardziej bliższa niż Epsilon Eridany, planeta http://en.wikipedia.org/wiki/Alpha_Centauri_Bb oddalona jedyne 4,5 roku świetlnego i ma całkiem w pompkę wartości. :)



Racja, tam na początku jest błąd. Ta planeta oddalona o 4,5 roku świetlnego jest nową najbliższą (niedawno odkrytą), ale póki jeszcze nie zbiorą innych dowodów na jej istnienie to oficjalnie przyjmuje się jako najbliższą tą z artykułu.

Black Snake

2013-01-18, 21:19
Hmm... dalej czegoś nie rozumiem. W kosmosie panują inne prawa niż my znamy, więc dlaczego ludzie zakładają, że do życia jest potrzebna woda i temperatura w granicach -30 do 60C? Życie na innej planecie może mieć całkiem inne potrzebne do przeżycia pierwiastki. Zamiast tlenu - azot, zamiast wody - płynny metal, zamiast ~25 stopni Celsjusza - 1000 stopni lub -200. Może to być 'żywa skała', kula energii lub jakiś żywy gaz. Według mnie ludzie w tę stronę są ograniczeni. Organizm żywy w kosmosie wcale nie musi się składać głównie z białka i wody...

mare30ks

2013-01-19, 11:12
planeta z 3 sloncami - i wez tu sie umow o wschodzie/zachodzie slonca z kims

spartan

2013-01-20, 14:39
S.O.A.D. napisał/a:

Mi bardziej skojarzyło się z Mare Infinitum Dana Simmonsa.



O! właśnie, dobre porównanie :) nie wiem czemu o niej nie pomyślałem. BTW Pan Simmons w Hyperion'ie stworzył kawał wspaniałego uniwersum! Ekstra się to czyta :) .
(Tyle, iż Solaris został wcześniej napisany, może stąd mój wybór :P )

wernetto napisał/a:

Tyle, że w Solaris ta planeta to jedno wielkie żyjątka.



Nie mamy pewności, że z tą wymienioną w artykule nie jest tak samo... :-P