18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

10 najbardziej niebezpiecznych miast świata.

bartekmmm • 2012-10-05, 19:06
Jeśli bycie pobitym, zgwałconym, porwanym dla okupu, a w najlepszym razie okradzionym nie należy do twoich ulubionych rozrywek - tych miast unikaj jak ognia. Przedstawiamy listę dziesięciu najniebezpieczniejszych miejsc na Ziemi.

Musimy być świadomi, że nie w każdym zakątku kuli ziemskiej zostaniemy powitani chlebem i solą.
"Na północ miasta policja nie wjeżdża. Nikt nie wkłada swoich rąk w rozżarzone węgła" - śpiewał kiedyś Kazik Staszewski w utworze "Nie zrobimy wam nic złego, tylko dajcie nam jego".
Te słowa są doskonałą ilustracją dla poniższego zestawienia. Zestawienia miejsc, gdzie człowiek ceniący sobie bezpieczeństwo, stabilizację i szeroko pojęty "święty spokój" nie powinien nigdy trafić. Ba! Nie powinien nawet pomyśleć o wycieczce do jednego z poniższych miast.

Harare:
Kiedyś nie było to takie straszne miejsce do życia, ale problemy ekonomiczne Zimbabwe spowodowały, że miasto pogrążyło się w nędzy i kryzysie. Galopująca hiperinflacja sprawia, że pieniądz traci na wartości w niewiarygodnym tempie (ceny podwajają się co 30 godzin!). Może więc zdarzyć się tak, że wjeżdżając do Harare jako bogacze, po paru dniach za nasze grube pliki banknotów nie kupimy nawet paczki zapałek. Miejscowi dobrze wiedzą, że w Zimbabwe nie ma sensu iść do sklepu po papier toaletowy. Taniej wychodzi podcieranie się tamtejszymi dolarami.

W Zimbabwe każdy obywatel był kiedyś miliarderem. Niestety zera na banknotach niewiele znaczą.

Bagdad:
Nieważne skąd pochodzisz - z USA, czy z innego zakątka świata - w Bagdadzie nie będziesz bezpieczny. Zamachy terrorystyczne, uliczne strzelaniny, czy podkładane ładunki wybuchowe wciąż są tu ogromnym zagrożeniem. Najgorsze jest to, że w trakcie zamieszek, czy zamachów bombowych giną także przypadkowi ludzie.

Zamachy bombowe wciąż zdarzają się na ulicach Bagdadu.

San Pedro Sula:
To miasto w Hondurasie przebojem wdziera się na listę tych o największym współczynniku morderstw. W 2011 wynosił on 86 na 100 tysięcy mieszkańców (statystyki policyjne mówią o 1200 osób zabitych).
Problemem tego 800-tysięcznego miasta jest zorganizowana przestępczość. Brutalne pobicia, porwania dla okupu, czy mafijne egzekucje, to smutna codzienność w San Pedro Sula. Policja nawet nie próbuje walczyć z kartelami, gdyż nie jest w stanie wygrać wyścigu zbrojeń ze świetnie wyposażonymi bezwzględnymi gangsterami.

Nawet jeśli znasz hiszpański, spotkanie z przyjemniaczkami z gangu San Pedro Sula nie należy do przyjemności.

Reszta w komentarzu.

Foxon

2012-10-05, 19:15
No czekam, dawaj resztę!

Ha...........l1

2012-10-05, 19:18
Popieram, proszę o resztę. ;)

Sith_ACiD

2012-10-05, 19:24
A z polskich miast, które będzie w komentarzu?

bartekmmm

2012-10-05, 19:43
Sorry za zwłokę, coś mi się zmuliło i resetowałem kompa, ale do rzeczy:

Kinszasa:
Wybierając się do Kinszasy módl się, żeby nie nazwano cię złodziejem penisów. Wtedy grozić ci może nawet lincz rozjuszonego tłumu. Tamtejsza ludność wciąż wierzy bowiem w prymitywne afrykańskie gusła, między innymi w historie o grasujących czarownikach, kradnących mężczyznom przyrodzenie. To jednak nie wszystko. Najniebezpieczniejsze miasto Afryki słynie z rozbojów, morderstw, gwałtów oraz żebraczych gangów tzw. "dzieci ulicy".

Uliczne zamieszki w Kinszasie. Nie polecam.

Lagos:
Była stolica Nigerii, to miasto słynące z najbardziej kreatywnej bandyterki na świecie. Setki Polaków swego czasu wysłały do Lagos swój sprzęt elektroniczny z Allegro, dając się omamić sprytnej szajce wyłudzaczy. Na miejscu też nie jest kolorowo. Motocyklowe gangi napadają i rabują ludzi w biały dzień, wykorzystując zakorkowane ulice w godzinach szczytu. Popularne są też napady na prywatne rezydencje bardziej zamożnej części społeczeństwa pod osłoną nocy.

W Lagos nawet policja nie czuje się zbyt bezpiecznie.

Karaczi:
Świetne miejsce dla kogoś, kto chce wylecieć w powietrze w meczecie. Takie przypadki to nie rzadkość w Karaczi - największym mieście w Pakistanie. Licząca 18 milionów ludzi aglomeracja to miejsce krwawych religijnych starć między hindusami i muzułmanami, a także między sunnitami i szyitami. Mówią, że to najbardziej zwariowane i najbardziej brutalne miasto świata, gdzie imię Boga święci Kałasznikow.
uploader nie działa: na jutubie: /watch?feature=player_embedded&v=xgIl1vmIchA
Przewodnik po Karaczi.

Port Moresby:
Położone w Papui Nowej Gwinei miasto mogłoby wydawać się istnym rajem. Temperatura rzadko spada tu poniżej 30 stopni Celsjusza, a piaszczyste plaże przypominają nam wymarzone wakacje. Niestety jest i druga strona medalu: grasujące gangi uzbrojone w maczety i broń maszynową, rozprzestrzeniający się wirus HIV i panująca wokół bieda. Do tego jeden z najwyższych na świecie współczynnik rabunków, morderstw i gwałtów.

Gang Raskoli patroluje slumsy w Porcie Moresby.

Ciudad Juarez:
To meksykańskie miasto od lat okryte jest złą sławą. Na szczególne niebezpieczeństwo narażone są młode kobiety. W ciągu ostatnich 20 lat zamordowano ich tam niemal tysiąc! Ich ciała porzucane są w pustostanach, bądź na pustyni za miastem. Nie oznacza to jednak, że mężczyźni przebywający w Ciudad Juarez są bezpieczni. Bezradna i skorumpowana policja od lat nie może poradzić sobie z brutalnymi gangami i kartelami narkotykowymi, które rządzą miastem. Niewiele pomagają także wojskowe akcje niszczenia broni, którą udało się odebrać bandytom. Ci błyskawicznie nadrabiają straty w uzbrojeniu.

Wojsko niszczy broń odebraną przestępcom w Ciudad Juarez.

Karakas:
Wenezuela to zdecydowanie nie miejsce na wakacyjną sielankę. W zeszłym roku ginęły tu 53 osoby dziennie. Nie inaczej jest w Karakas, mieście nazywanym "światową stolicą morderstw". Tu niebezpiecznie jest nawet robienie zdjęć podczas zwiedzania. Mnożą się rozboje, kradzieże i porwania. Ci, którzy byli w Karakas twierdzą, że łatwiej tam o żołnierza kokainowego gangu, niż policyjny patrol na ulicy.

Zamieszki uliczne w Karakas.

Mogadiszu:
Stolica Somalii od lat zajmuje wysokie miejsca w rankingu najniebezpieczniejszych miejsc na kuli ziemskiej. Mówią, że tam śmierć czai się na każdym kroku. To targane wojnami domowymi miasto bezprawia, na dodatek przeżywające poważny kryzys żywieniowy. Ulice pełne są uzbrojonych islamskich rebeliantów i uchodźców. Jeśli ci życie niemiłe - Mogadiszu welcome to!

"Trening" islamskiej milicji na przedmieściach Mogadiszu.

Dża

2012-10-05, 19:44
Sith_ACiD napisał/a:

A z polskich miast, które będzie w komentarzu?



Sandomierz. Przez ostatnie kilka lat, chyba nikt się tam żywy nie ostał. No, może oprócz ojca Mateusza.


BongMan

2012-10-05, 20:13
Na tym banknocie z Zimbabwe z początku myślałem że to nie skała, tylko gówno. I pomyślałem, że do takiego kraju to w sumie pasuje :D

PS:
A ci z Meksyku czemu niszczą zdobytą broń zamiast wyposażać w nią wojsko/policję? Za dużo pieniędzy mają?

DisHonoreD

2012-10-05, 20:36
Macie film

KamilX

2012-10-05, 21:03
Dża napisał/a:



Sandomierz. Przez ostatnie kilka lat, chyba nikt się tam żywy nie ostał. No, może oprócz ojca Mateusza.

Obrazek


to są Katowice ;]

nikczemnyrosomak

2012-10-05, 21:06
W większości to miasta murzynów i ciapatych, jaki z tego morał ? :D

Br...........ki

2012-10-05, 21:10
To zależy od biedy, patologi a nie od koloru skóry

Mruczuś

2012-10-05, 21:15
Cytat:

W większości to miasta murzynów i ciapatych, jaki z tego morał ?



A morał z tego jest krótki i nie którym znamy gdy widzimy murzyna w tych miastach, to sp***alamy... =o

Anonim91

2012-10-05, 21:32
Większość to latynosi aż dziwne, że są oni najbardziej wierzący ...

servus124

2012-10-05, 22:10
Eeee tam, czołgiem można zwiedzać miasto :)