Dzwoni Sasza z Leningradu do Fiodora na Syberię:
- Ty, stary słyszałem, że u Was tęga zima - mówi Sasza.
- Jaka tam tęga. Raptem -25°C - odpowiada Fiodor.
- Tak? A ja słyszałem w telewizji, że -60°C - rzecze Sasza.
- A, chyba, że na dworze... - mówi Fiodor
Przeleciało wszystkie pokrewne portale, żeby ostatecznie znaleźć się na sadisticu. Recycling na najwyższym poziomie, powinniście dostać za to jakąś eko-nagrodę albo jakieś inne ch*jstwo.
Pamiętam że mój ojciec opowiadał to jakieś 15 lat temu, już wtedy był to suchar (ojciec zna wyłącznie stare dowc**y). Więc jak ktoś pisał o roku '83 to nie przesadzał.
E pie**oleni popaprańcy wiecie co znaczy suchar ? Każdy pisze suchar, a widać po komentarzach, że nie ogarniacie tematu. Suchar to ch*jowy, nieśmieszny i z dupy wzięty dowcip, a stary kawał jest po prostu stary i może być dobry lub ch*jowy, ale nie jest sucharem z samej racji bycia starym, p*zdy.