Już się nauczyłem, że jak jest napisane autentyk to 75% jest z dupy cygana wyjęte. I zawsze k***a że kolega opowiadał albo starego kochanek sprzed ślubu mówił że to autentyk...
Jak wódkę można kupić za 15zł a na melinie to i taniej to żul nie będzie taki głupi aby się truć.
Każdy przecież chce pić jeszcze przez wiele lat....
Ostatnio mnie wk***iły żule/pijaczki. Raz jeden się doj***ł, że za długo liczę kasę, bo miałem sakiewkę i płaciłem drobnymi, no i zanim wyliczyłem kwotę to parę sekund to trwało... Zaczął zjeb k***ować do mnie... ale niestety zachowałem się jak ciota i mu nie jebnąłem Innym razem też się niecierpliwili i powiedzieli na cały głos "Idziemy stąd, bo ta babcia będzie tu 3 dni kupować". Wtedy akurat jakaś starowinka w spożywczaku kupowała pieczywa. To są zjeby i degeneraci społeczni i od tej chwili nie rzucę takiemu nawet grosza na alkohol.