w ogrodzie zoologicznym? a co ona k***a na wybieg poszla czy do klatki wchodzila? Ja musialem do jakis ch*jowych ogrodów zoologicznych chodzic bo lwy i tygrysy byly oddzielone od ludzi...
chytrzy ... jak baby z Radomia .. kolacje kiciusiowi kradną ,.... gdzie ta poprawność polityczna .. a moze tygrys był homo! Pewnie to ataki na punkcie religijnym!
Debile nigdy się nie nauczą, że jak zwierze trzyma coś w paszczy i będzie się jeszcze bardziej go napie**alać to jeszcze mocniej będzie trzymać?
Dla tego na spacerze z dzieckiem, zawsze należy mieć przy sobie nóż. By poderżnąć gardło w trybie natychmiastowym, kundlowi co zacisnął na kimś szczęki. Wystarczy nawet mały kozik przy breloku z kluczami. Bo kijem to se możecie tłuc do woli.
Nie znam zwierzęcia, które z poderżniętym gardłem i nożem w oku, dalej zaciskało szczęki.
Jak samiec sprawa prosta - łapie się z całej siły za jaja - odruchowo każdy samiec, czy to pies, lew, tygrys puści na sekunde wydając dzwięk oznaczający ból. Samica podobnie tylko należy wcisnąć palucha w dupe (może nie zadziałać)