Córki znajomego znalazły błotnego - mniej więcej ten kaliber, i jedna straszyła tą drugą, żółw się wkórwił i odgryzł jej kawałeczek wargi. Przenieśmy się w czasie o godzinę, (SOR Bochnia)
Ooo co się panience stało? a wie pani; żółw ją ugryzł....
Hehhhehe