pazuzu napisał/a:
jakieś info, gdzie to i o co chodzi?
Gościu zaczepiał ludzi na rynku, atakował upatrzoną ofiarę. Jak już się wszystkim wydawało, że odpuścił, ten wrócił ze sztachetą i zaatakował wcześniejszą ofiarę, a potem wrócił jeszcze poprawić.