Pieknie! Rozglos juz jest, wchodzi na sadistica, na kwejka, kazdy udostepnia i komentuje jakie to ch*jowe, a weekend zdobywa cyferki. Wszystko dziala zawsze tak samo, a ludzie dalej takie rzeczy rozpowszechniaja. Nie pamietacie juz jak bylo z bieberkiem? Albo popatrzmy jeszcze blizej, co bylo z wrecking ball?
Prawda jest taka gimbazjo ze bedziecie tanczyc do tego na weselu i jeszcze cieszyc sie jak zyd w skladzie zlota bo bedzie wam sie podobac....
Wiekszosc ludzie ktora drze jape ze to gniot ma kompleks wsi, tata albo babcia jeszcze widlami gnoj na polu rozrzucal i teraz sie sadza szczyle jakie to oni wielcy miastowi sa....
trzecia sprawa to taka ze jak sie Polakowi cos uda to zaraz sie znajda frajerzy co mu zazdroszcza zamiast sie cieszyc ze RODAK biznes robi i znany jest. Pirdolone cebulowe wszy a nie Polacy z was.
Heh kasa się konczy i trzeba coś zrobić a nie ma pomysłu na nowy hit ? heheh, w ogóle polew mam jak widzę hity składające się z 3 linijek tekstu powtarzanego ciągle. I co uważają, że w "englisz" werszyn podbiją teraz świat ? Wydaję mi się, że teraz ludzie NARSZECIE zauważą, że to gówno i wyjebią się na nich, jak podetną skrzydełka to może zaczną robić normalną muzyke. No ale tak przepraszam wiem, o gustach muzycznych się nie dyskutuje spoko....
Dla mnie to zawsze było gówno i zawsze bedzie... nie pojmuje fenomenów tych i zagranicznych utworów które składają się jak pisałem z 3 linijek tekstu powtarzanego all timie...
przynajmniej ten kawałek wpada w ucho, w odróżnieniu od pozostałej części pseudoartystycznych "hitów" naszych gwiazdek.
Jedno jest pewne, każdy z sadoli to zna, każdy po alko będzie śpiewał (ooo k.. i tu się okazuje, że jednak wszyscy znamy tekst, a przecież to taaaaaaaaaaaaki gniot, że wywołuje tylko ból dupy), no i w końcu każdy będzie się przy tym bawił jak poleci na jakiejś imprezie
Teraz wszyscy jadą że to gówno a jak gdzieś w wakacje był koncert Weekend to k....a masa ludzie się bawiła że nie można było się ruszyć. Je....y zaścianek