Na Węgrzech w tajemniczych okolicznościach skradziono plażę. Całą.
Węgry nie mają dostępu do morza. Aby stworzyć obywatelom namiastkę nadmorskiej atmosfery, w parku rozrywki w miejscowości Midszent stworzono sztuczną plażę.
Wraz z rozpoczęciem zimy park został zamknięty. Piasek, leżaki oraz drewniane sklepy były przechowywane w jednym miejscu.
Gdy menadżerowie przyszli sprawdzić, czy ze sprzętem wszystko w porządku, okazało się, że... ktoś ukradł 6 tysięcy metrów kwadratowych piasku!
Najprawdopodobniej plaże wywieziono statkiem.
Jak się okazuje, dla złodziei nie ma rzeczy niemożliwych...