Ale z niego p*zda.
Z 1,5 metra wyglebił się na miękką trawę i leży sztywny.
Niezły ch*j.
Ani go rura nie jebła.
Właśnie to różni złodzieja od włamywacza złodziejem może być każdy szmaciarz a włamywaczem…
Mając tyle działki wybudować dom na pięć kroków
Łaj?
Najgorsze, że po wszystkim. Pan złodziejaszek oskarży administratora budynku (czyt. właściciela) o źle zainstalowaną rynnę i odszkodowanie minimum na leczenie, jak nie zadość uczynienie za straty moralne.