Tak samo nagrałem niańkę - komórkę schowałem do latarki na płaską baterię, obiektyw był w miejscu żarówki. Filmik zachowałem aby z zemsty za wywalenie nie pomawiała mnie o molestowanie czy przemoc. Ten sam klimat i poziom bezczelności.
Nie dość że rodzina to jeszcze jej mąż to lokalna szycha. A ja nie udowodnię ile kasy mi zołza podebrała przez ponad rok - prywatnej i firmowej, bo głupi ja te marne parę tyś. klientów w szufladzie miałem non stop.
Nie stać mnie na otwartą wojnę.