Opowiem wam pewną historię o nieszczęśliwej miłości. Ostatnio na mieście spotkałem moją dziewczynę i powiedziałem "Hej" na co ona "Przepraszam, czy my się znamy?"
*
*
*
*
*
*
*
*
*
Ehhhh, życie anonimowego stalkera nie jest usłane różami. Raz jej wysyłasz zdjęcie pindola i mówisz, że ją zgwałcisz, a innym razem ona nie rozpoznaje ciebie na mieście
Aż mi się przypomniało odnośnie tego stalkera znajomy mi opowiadał jaki jest Jego najskuteczniejszy sposób na podryw, normalnie zatrzymuje jakąś laskę, patrzy na Nią jakby znali się od dawna i pyta : Ania?!
Jak nie trafi z imieniem to próbuje z drugim imieniem : Magda!?
I jak wtedy widzi że laska średnio zainteresowana to mówi " a to nie, pomyliło mi się coś, miłego dnia" a jak widzi że dziewczyna uśmiecha się itd to pyta : to jak masz na imię?
Raz mu się tak udało z tym imieniem, że trafił z tą Anią a ta laska zrobiła mu awanturę " pewnie jesteś tym stalkerem, k***a odpie**ol się ode mnie " wydarła p*zdę na cały regulator a najlepsze było to, że akurat przechodził patrol policyjny jakiś k***a młodzików co wyczuli "gorącą akcję" i sprawnie interweniowali a ziomek musiał się potem gęsto tłumaczyć, ale powiedział że pie**oli tamtą akcję i dalej podbija z tym tekstem