Toooomek napisał/a:
Gimbaza jebana.
nie wiem co się dopierdalasz, jak byś nigdy gimbem nie był. Ci przynajmniej gdzieś wyszli coś robią żeby było co wspominać. Bo większość teraz siedzi w domach i napierdala w Fortnite i to są dopiero pizdy jebane. Sam pamiętam jak miałem pierwszy kontakt z hulajnogą właśnie w gimbazjum, puściłem się z górki i straciłem panowanie nad tym gównem, udało mi się wybić na pobocze i uratowałem morde dzięki temu i pewnie będę to wspominał z bananem na ryju aż do zesrania się w gacie.