Biorąc pod uwagę, że paru debili stało na samym środku ciasnych przejść, a jeden leżał jakby nigdy nic i byli zupełnie niewidoczni dla kogoś jadącego szybko z góry, wydawanie jakichkolwiek dźwięków było bardzo przydatne. W sumie gość miał dziwny repertuar, ale im dziwniejszy dźwięk tym większa szansa, że tarasujący drogę idioci go wcześniej zauważą.
Ja pie**ole on tam se przezywa przygode a ja na sadisticu pisze poj***ne komenty... na poczatku filmiku mialem nadzieje ze sie wypie**oli ale szybko zmienilem zdanie, dobry typo