Amerykańce to są jakieś popie**olone... Nie wiem czemu ale oni praktycznie nie zmieniają opon z letnich na zimowe a później się dziwią i nagrywają filmiki jak to 10-20 samochodów gra w curling.
Na ch*j zmieniac opony na zimowe, na ch*j tam łańcuchy, na ch*j dostosowac predkośc do warunków. Dżon z Majkiem dadzą rade. No i dzieki imbecylom z jułesej mamy śmieszny filmik.
Kiedy czlowiek mysli, ze widzial juz cale gowno tego swiata, to trafia na takie trzy komentarze, jak powyzej i wie, ze glupota ludzka nie ma, k***a, granic....
On się pyta co jest nie tak z kierowcami...
Ja się pytam co jest nie tak z kamerzystą. Nie dość że w pionie, to połowa filmu to tapicerka.
Taki materiał zmarnować
No tak, zawsze znajdzie się banda debili którzy zwala wszystko na letnie opony. Jeśli uważacie, ze zimówki dadzą wam magiczna moc to jesteście błędzie. Parę dni temu zaliczyłem Bieszczady na miesięcznych letnich i mijałem ludzi w rowach na zimowych .... focusik mk1 w kombiaczku, niezawodny wóz
To mi się podoba w Amerykanach, że się nie przejmują. p*zdnął go jeden, drugi, trzeci. Bywa. Bez spiny. Bez niczego. A u nas odrazu by leciały k***y i wrzaski że go obstukują, że mu jego cel życia niszczą. A dla nich samochód to samochód, czyli po prostu przedmiot jak każdy inny. Rozwalą go to się wyrzuci a nie będzie płakać nad wgniecionym zderzakiem.
co roku w polsce podkręcaja śrubę na egzamin na prawojazdy. i wymyślają coraz trudniejsze zadania. ale to w ameryce i rosji jezdzą idioci. śnieg napie**ala widoczność na 20 metrów a te samochody wpadają do rowów jak by jechały ponad 100. oczywiście w polsce też zdażają sie idioci co laduja w rowie po zapie**alał a droga pokryta sniegiem ale to sa pojedyncze przypadki. ostatnio jechałem z krakowa do zakopca prawie 4h po tak snieg naparzał. kazdy jechal 10km/h