18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info

Zgubiłem portfel

Siyey • 2015-02-05, 03:20
Zgubiłem portfel. Następnego ranka, będąc jeszcze pod lekkim wpływem za bardzo się tym nie przejąłem, czekałem na rozwój sytuacji. Godzina 16.00, podjeżdża jegomość, z wyglądu typowy Mirek, w ręku mój portfel. Ucieszony biorę zgubę, pieniędzy w środku się nie spodziewałem, dokumenty są. Gość widzę spodziewa się jakiejś rekompensaty, a że nie miałem przy sobie żadnych pieniędzy, wziąłem jego telefon i adres. Akurat mieszkał 2 ulice dalej, więc powiedziałem, że podjadę za 2-3 godzinki i coś rzucę. Generalnie portfel niby znalazła jego żona na jakimś parkingu blablabla. Jego mina w stylu - :-/ ale się zgodził. Myślę ok, dam mu 30zł to będzie miał na flaszkę. Podjeżdżam, wychodzi, podaję hajs, pytam czy ok, znów mina :-/ ale bierze i idzie do domu.
Mija 10 minut, gość do mnie dzwoni, odbieram, w słuchawce jego żona, pewnie chce mi podziękować.
Kobitka zaczyna nawijkę pytaniem czy taka kwota wystarczyłaby mi na pokrycie kosztów wyrobienia nowych dokumentów, bo ona uważa, że taka rekompensata jest śmieszna. Ja spokojnie jej odpowiadam, że tylko tyle miałem, bo studiuję, ale jakbym miał więcej to na pewno bym dał. A kobieta, że proszę się jeszcze raz zastanowić nad tą kwotą i jeśli zdobędę jakieś pieniądze to żebym je przywiózł.

Nie chcę pisać, że cebula, ale nic innego nie ciśnie się na usta.

Jason-X

2015-02-05, 03:24
miej wyj***ne a będzie ci dane

W............R.

2015-02-05, 03:44
Ja bym w takiej sytuacji zgłosił na policję, że zachowywali się podejrzanie, w sposób wskazujący na to, że jedno z nich przywłaszczyło portfel, oczyściło go z pieniędzy, a potem jeszcze postanowili coś z tego wyciągnąć.

onion

2015-02-05, 03:45
typowe cebulackie ścierwo :/

el...........wy

2015-02-05, 04:14
Ja bym nawet nie dawał kasy. Jak z mordy Mirek to flaszkę 0,7 mu przynieść i niech się cieszy. Nie ma co przesadzać.
I tak nie wiem co ci ludzie mają w głowach, mi by było wstyd za dziewczynę/żonę jakby dzwoniła do studenta i domagała się pieniędzy za znalezienie dokumentów.

~Velture

2015-02-05, 05:43
Ile bazowo było w portfelu przed jego zgubieniem?


Do tego iść na policję i zgłosić zaginięcie dokumentów - wtedy idziesz i wyrabiasz nowe za darmo. Zastrzec w banku kartę. No i tyle. Nie dawać się szantażować nigdy bo dasz takiej piździe coś to przyjdzie znów i powie ,że jej zdaniem ciągle mało i mało a ty jak ch*j w przeręblu będziesz dawał i na końcu się i tak skończy ,że stwierdzisz aby wymienić dokumenty.

Baba jeśli spisała sobie twoje wszystkie dane z dowodu osobistego to z miejsca może wziąć sobie przez internet jakąś pożyczkę w tych sk***iałych firmach chwilówkach co się reklamują w tv pierdyliard razy na dobę a potem ty będziesz musiał spłacać.

bosslolkowy

2015-02-05, 06:56
@up - to jest kurewstwo...Pracuję w pośrednictwie finansowym (ale z samymi bankami) i zajmujemy się takimi "trudnymi" tematami, jak ludzie mają po 50tys łącznie w tych chwilówkach. To jest masakra jakaś jakie tam są warunki. Szczególnie dużo starszych ludzi naciągają.

A co do tej baby to cebula jej w dupę.

el...........wy

2015-02-05, 08:06
Velture napisał/a:

Baba jeśli spisała sobie twoje wszystkie dane z dowodu osobistego to z miejsca może wziąć sobie przez internet jakąś pożyczkę w tych sk***iałych firmach chwilówkach co się reklamują w tv pierdyliard razy na dobę a potem ty będziesz musiał spłacać.



Nieee, bzdura. Żeby wziąć chwilówkę zawsze będą chcieli od ciebie przelewu(zazwyczaj symboliczny grosz) z twojego własnego konta(imię i nazwisko musi się zgadzać z imieniem na dowodzie) i na to samo konto ci wpłacą. Oni tam nie są głupi, wiadome, że zabezpieczają się na takie wypadki, bo przecież zależy im na tym, żeby hajs został zwrócony.
Gorzej jak zrobiła zdjęcie karty debetowej/kredytowej, ale wątpliwe, żeby studenciak miał takie rzeczy :amused:

Misiek_KRK

2015-02-05, 08:15
Znalazłem kilka lat temu komplet dokumentów. Dowód osobisty, legitymacja emeryta, bilet miesięczny i kilka mniej ważnych dokumentów. Po drodze z pracy wstąpiłem oddać. Starsza Pani chciała dać mi czekoladę i kilka owoców, widocznie tyle miała. Nie chciałem wziąć więc zaprosiła na kawę. Zostawiłem jej mój adres jakby trzeba było coś potwierdzić (np na policji). Od tamtej pory na każde święta dostaję od niej pocztówkę z życzeniami dla całej rodziny i mały upominek w postaci czekolady lub mikołaja świątecznego. Chyba więcej warte niż jakakolwiek kasa.

drukarka666

2015-02-05, 08:50
Za 20-40zł kupisz nawet dobrze podrobione 100€ u Chińczyków.

modyf

2015-02-05, 08:54
Teoretycznie to im się 10% znaleźnego należy.
Praktycznie to faktycznie uważaj na zaciągnięte nie przez Ciebie kredyty, ale skoro mieszkają dwie ulice dalej, wiesz gdzie i sami oddali zgubę, to raczej wątpię żeby jakiś wałek zrobili.

@elBiaauawy - faktycznie, założenie konta przez internet na jakieś dane jest niemożliwe (i tak wiem, kurierzy sprawdzają dane buahahaha ). Konto musisz mieć, ale później to jak do takiej firmy pożyczkowej nawet z dowodem kobiety wejdziesz, to kredyt dostaniesz... A jak trafisz jeszcze na chętnego pracownika zarabiającego najniższą krajową... to kredytów dostaniesz tyle ile tylko... centrala pozwoli ;)

A stare babcie to złożony problem, często nie wiedzą co robią, czasem same dzieci ich r*chają..
Miałem taki przypadek - przyszło po kredyt starsze małżeństwo - on praktycznie głuchy, ona niepełnosprawna i niedowidząca na dodatek. Sprawdzeni, żadne kredyty w BIK nie widnieją, dostali ile mogli (raptem jakoś ze 3-4K im wyszło). Po terminie spłaty trzeciej raty chyba, przyszła ich 'opiekunka' z jakiegoś MOPSu z awanturą. Jak to możliwe, że oni tyle pożyczek dostali, teraz co miesiąc mają do spłaty swoje emerytury (czy tam renty) razy 3... No i okazało się, że nabrali w jednym czasie (inaczej byłby ślad w BIKu) w kilku instytucjach (w sumie, oprócz mojej firmy, wyszły jakoś 2 różne SKOKI, Provident i coś jeszcze), bo syn prosił i miał spłacać, a jak dostał kasę to już go nie widzieli.

novy__

2015-02-05, 09:04
coś mi tu śmierdzi, aa na kiblu siedzę...
Skąd on ma Twój numer telefonu?

ajeinot

2015-02-05, 09:16
modyf napisał/a:

Teoretycznie to im się 10% znaleźnego należy.
Praktycznie to faktycznie uważaj na zaciągnięte nie przez Ciebie kredyty, ale skoro mieszkają dwie ulice dalej, wiesz gdzie i sami oddali zgubę, to raczej wątpię żeby jakiś wałek zrobili.



sami oddali zgubę.. Jam myślę, że oj***li mu wszystko z portfela i było im mało więc wpadli na pomysł " oddajmy portfel to jeszcze dostaniemy jakąś kasę" ja bym nie obstawiał, że byli uczciwi

dawid131

2015-02-05, 09:27
W Polsce za 30zł nic nie załatwisz, a za flaszkę wszystko :D

ceplin

2015-02-05, 09:43
Wg polskiego prawa znalazca może żądać 10% wartości zguby, więc to, że chcieli kasę jest jak najbardziej uzasadnione.
Fakt, cebula straszna wymagać od studenta więcej który już odpowiednio się zachował, ale cebulą są też komentarze w stylu "na pewno ukradli", "idź prosto na policje"..