Kiedyś było wyjaśnione jak leją ;p Kolarz, który ma potrzebę wylania się w trasie, przywołuje dwóch swoich kompanów z teamu - podjeżdżają, kładą z tyłu po jednej ręce w okolicach barku/pleców i ciągle jadą. W tym czasie kolarz z potrzebą wyciąga fujarkę i leje ciągle jadąc - aby nie tracić czasu. Swoją drogą przy tej prędkości pewnie nie jednemu się oberwie uryną
Nikomu nie życzę sraki podczas biegu/jazdy na rowerze, a szczególnie podczas jakiegoś wyścigu. Jak przyjdzie mus, to mogą na Ciebie świnki 10/10 patrzeć, a ty wypniesz przy nich dupsko i pie**olniesz taką sraką, że im obiad z komunii tylko przed oczami mignie.
Peleton to główna grupa (najliczniejsza).
O ile kojarzę, to jest postój gdzieś w środku (miejsce srania i szczania); lub jak widać indywidualnie w zależności od potrzeby.